Informacje

zakupy w torbach foliowych / autor: flickr
zakupy w torbach foliowych / autor: flickr

Koniec bezpłatnych reklamówek

Anna Niczyperowicz

Anna Niczyperowicz

dziennikarz, architekt

  • Opublikowano: 11 stycznia 2018, 12:18

  • Powiększ tekst

Wraz z nowym rokiem skończyły się darmowe torby foliowe, w które pakowaliśmy zakupy w sklepie. Zostały one objęte tzw. opłatą recyklingową doliczaną do wcześniej obowiązującej ceny zakupu.

Ministerstwo Środowiska wprowadziło nowe przepisy przymuszone regulacjami unijnymi. Ustawa z dnia 12 października 2017 o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2056) wskazuje, że opłata za torebkę (o grubości poniżej 50 mikrometrów) może wynosić maksymalnie złotówkę. Jednak w rozporządzeniu Ministra Środowiska do ustawy precyzuje się jej wysokości na 20 groszy. Nadal bezpłatne pozostają tzw. zrywki czyli cieniutkie (o grubości do 15 mikrometrów) foliówki służące do pakowanie żywności sprzedawanej luzem. Wszystko to po to, aby wyrobić w nas zwyczaj korzystania z toreb wielokrotnego użytku – w celu ochrony środowiska.

Wydaje się to wszystko proste. Okazuje się jednak, że warto znać kilka szczegółów, aby przez przypadek nie zostać przestępcą gospodarczym…

Sprzedawcy nie wolno rozdawać za darmo Przede wszystkim – sprzedawca ma obowiązek obciążyć klientów tą opłatą. Nie może we własnym zakresie odprowadzić opłaty recyklingowej. Jeżeli przedsiębiorca prowadzący jednostkę handlową oferuje lekkie torby na zakupy z tworzywa sztucznego bez pobierania od klientów opłaty recyklingowej podlega administracyjnej karze pieniężnej wynoszącej od 500 zł do 20000 zł.

Żonglerka mikrometrami Opłacie recyklingowej podlegają torby na zakupy z tworzywa sztucznego o grubości materiału poniżej 50 mikrometrów (do 49 mikrometrów włącznie). Tak więc torba grubsza o 1 mikrometr (!) nie podlega już opłacie. Te furtkę wykorzystywać ma sieć Biedronka – pobierając co prawda od klienta 20 groszy plus 23 proc. vat, ale nie oddając ich do Skarbu Państwa.

Tylko pakowanie żywności zwalnia z opłaty Bardzo lekka torba na zakupy z tworzywa sztucznego (o grubości poniżej 15mikrometrów) może być bezpłatnie oferowana klientowi wyłącznie w przypadku, gdy jest przeznaczona do pakowania żywności sprzedawanej luzem, jako ich podstawowe opakowanie, co jest związane ze względami higienicznymi. Poza tym przypadkiem sprzedawcy nie wolno wydawać klientom bezpłatnych foliówek wcale! Np. sprzedawca elementów metalowych pobierze od klienta opłatę recyklingową, gdy zapakuje mu garść śrubek – ponieważ nie są one do jedzenia. Klient może oczywiście spakować swój zakup do torby wielorazowego użytku.

Unijne przepisy weszły z 1 stycznia nie tylko w Polsce. Ich dziwaczność zdenerwowała np. Włochów, którzy, znani z przekory, do pakowania zakupów zaczęli używać zrywki. Aby wszystko było zgodne z prawem: przy kasie podają po kilkanaście cieniutkich foliówek, a w każdej z nich – np. po jednym jabłku. Jak Polacy obejdą tę regulację – zobaczymy. Ale na pewno coś wymyślimy – jesteśmy narodem jeszcze bardziej kreatywnym niż Włosi.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych