Nowa ordynacja podatkowa za pół roku trafi do sejmu
Do jesieni tego roku nowa ordynacja podatkowa pojawi się w Sejmie, a w perspektywie 1,5 roku będzie nową platformą do partnerstwa - powiedział w piątek wiceminister finansów Paweł Gruza na konferencji „Przyszłość cyfrowa - Polska 4.0”. Dodał, że rząd intensywnie pracuje, aby zmniejszyć poziom konfliktowości między przedsiębiorcą a państwem.
Wyjaśnił, że „platformą do nowego otwarcia i nowych relacji będzie nowa ordynacja podatkowa”.
Ona zupełnie inaczej buduje komunikację, dialog. Daje znacznie większą elastyczność po jednej i po drugiej stronie - dodał.
Wiceminister powiedział też, że zacieśnieniu tego partnerstwa służy m.in. reforma KAS. Podkreślił, że wysoki poziom patologii w systemie podatkowym, czy wyłudzenia VAT to czynniki nad wyeliminowaniem, których rząd intensywnie pracuje, aby zmniejszyć poziom konfliktowości między przedsiębiorcą a państwem.
Jeżeli my włożyliśmy dużo pracy w lukę VAT, w agresywną lukę CIT, to partnerstwo się w naturalny sposób pojawi - ocenił.
Wiceminister odniósł się do wypowiedzi prawnika Marcin Matyki, uczestniczącego w konferencji. Zdaniem Matyki, to „z czym Polska ma największy problem to +styk+ urzędników i przedsiębiorców - jakość kadr i ich podejście do przedsiębiorcy”. Ocenił, że w tym zakresie powinno być więcej partnerstwa.
Prezes ZIPSEE Cyfrowa Polska Michał Kanownik powiedział, że dla przedsiębiorców prawo nigdy nie będzie idealne.
Warto dążyć do tego, żeby te działania, regulacje, były jeszcze bardziej sprzyjające rozwojowi przedsiębiorczości - dodał.
Zdaniem prezesa ZIPSEE teraz prawo powinno zacząć doceniać uczciwych przedsiębiorców.
Żeby budować cały zestaw, szereg regulacji, które będą wynagradzały uczciwych przedsiębiorców upraszczając system podatkowy, budując kolejne elementy ulg - stwierdził.
W ocenie Kanownika ważne jest, aby przedsiębiorcy i przedstawiciele administracji traktowali się jak partnerzy.
Dopóki nie będziemy przestrzegali siebie - biznes i rząd - jako partnerów to do niczego nie dojdziemy - dodał.
Gruza zaznaczył, że rząd nie patrzy na poszczególne branże indywidualnie, ale „uszczelnia system podatkowy horyzontalnie”.
Na bazie tego horyzontalnego uszczelniania - czy to w podatku dochodowym, czy w podatku VAT - uważamy, że niektóre przestrzenie są warte wsparcia - powiedział.
Zaznaczył, że fakt iż naturalnym konsumentem ulg podatkowych jest branża elektroniczna to „w pewnym sensie przypadek”.
Nie wykluczamy, że inne branże z tych preferencji nie będą korzystać, ale branża elektroniczna - jako najbardziej innowacyjna w sensie technologicznym - jest pierwszym adresatem i użytkownikiem tych ulg - tłumaczył.
Wiceszef MF podkreślił, że rząd chce postawić na ulgi dla badań i rozwoju.
Przygotowaliśmy wyjaśnienia w zakresie tej ulgi, szkolimy naczelników z działania tej ulgi, tak żeby ich wprowadzić w temat i uświadomić, że jest to nasze +być albo nie być+ - my musimy iść do przodu, nie ma innej drogi niż nowoczesne technologie - stwierdził.
Na podst. PAP