Jest porozumienie nad budżetem UE - Parlament Europejski doszedł do kompromisu
Parlament Europejski przegłosował dziś rezolucję, w której poparł polityczny kompromis z rządami ws. budżetu UE na lata 2014-2020. Jako warunek ostatecznej akceptacji przepisów budżetowych stawia jednak pełną nowelizację przez kraje UE tegorocznego budżetu.
Zgoda Parlamentu Europejskiego jest konieczna, by uzgodniony w lutym przez przywódców państw unijnych budżet wszedł w życie. Środowa rezolucja to jednak nie koniec drogi. Wyraża ona jedynie poparcie dla politycznego kompromisu ws. budżetu pomiędzy rządami a PE. Dopiero po wakacjach będą głosowane przepisy wdrażające nowy budżet.
Jak wskazuje PE w komunikacie, ostateczne przyjęcie rozporządzenia budżetowego będzie uzależnione od nowelizacji przez rządy tegorocznego budżetu UE o ok. 11,2 mld euro, by uregulować zaległe płatności i nie przenosić ich na 2014 r. Do 9 lipca ministrowie finansów mają formalnie zatwierdzić nowelizację budżetu o część tej kwoty - 7,3 mld euro, a wczesną jesienią ma zapaść decyzja o następnej nowelizacji na podstawie dokładniejszych szacunków Komisji Europejskiej.
"9 lipca ambasadorowie (krajów UE) zajmą się pierwszym projektem budżetu korygującego, a wkrótce potem zrealizujemy naszą obietnicę dotyczącą drugiej transzy (dodatkowych środków na 2013 r.). To wszystko się stanie i ułatwi Państwu głosowanie nad budżetem" - zapewniała europosłów tuż przed głosowaniem prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. Litwa od 1 lipca przejęła przewodnictwo w UE.
Kompromis budżetowy poparło dziś w Strasburgu 474 europosłów, przeciw było 193, a 42 wstrzymało się od głosu. Według przewodniczącego PE Martina Schulz taki wynik głosowania świadczy o szerokim poparciu dla kompromisu wśród europosłów oraz jest dowodem na to, że PE udało się wywalczyć znaczne poprawki w porozumieniu. W komunikacie Schulz napisał, że choć polityczny kompromis z rządami jest daleki od ideału, to stanowi on najlepsze możliwe obecnie porozumienie. "Lepiej jest mieć połowę niż nic" - zaznaczył.
Przyjęcie przez PE rezolucji w sprawie budżetu UE na lata 2014-2020 utorowało drogę do jego wdrożenia - ocenił po głosowaniu unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski. "To dobry dzień dla Europy" - napisał w komunikacie. Teraz możemy być pewni, że od 1 stycznia 2014 roku dziesiątki milionów beneficjentów unijnych funduszy będą mogły otrzymywać niezbędne wsparcie finansowe - zaznaczył.
Po kilku miesiącach negocjacji z PE i groźbach opóźnienia głosowania, a nawet odrzucenia budżetu, Schulz oraz premier Enda Kenny (w imieniu irlandzkiej prezydencji) uzgodnili w ubiegłym tygodniu kompromis w sprawie budżetu. Częściowo wychodzi on naprzeciw żądaniom eurodeputowanych, tj. daje możliwość przesuwania niewykorzystanych środków z roku na rok czy przegląd budżetu na półmetku.
Porozumienie w sprawie budżetu zakłada ponadto postulowane przez PE przyspieszenie wydatków na cele związane z poprawą sytuacji młodzieży na rynku pracy, a także z badaniami naukowymi, wsparciem młodzieży (w tym programu Erasmus) oraz wsparciem małych i średnich przedsiębiorstw. PE wynegocjował też możliwość zwiększenia środków na pomoc dla najuboższych w UE (z 2,5 do 3,5 mld euro).
Najpóźniej w 2016 roku ma być też dokonany przegląd wieloletniego budżetu. Ma on umożliwić wprowadzenie zmian do ram finansowych po kilku latach, jeśli unijna gospodarka będzie w lepszej kondycji. Propozycja KE w tej sprawie ma uwzględnić możliwe dostosowanie 7-letnich ram finansowych do 5-letniej kadencji unijnych instytucji. Może to oznaczać, że po 2020 r. UE będzie uchwalać 5-letnie budżety zamiast 7-letnich.
Zadowolenie z przyjęcia rezolucji ws. budżetu wyraziła polska eurodeputowana Sidonia Jędrzejewska. "W tej chwili otwarta jest droga do tego, by już we wrześniu przyjąć rozporządzenie dotyczące wieloletniego budżetu" - powiedziała. "Wszystkie dokumenty są już uzgodnione na papierze pomiędzy trzema instytucjami" - zaznaczyła.
"To był najważniejszy krok. PE wyraził swoją wolę polityczną przyjęcia porozumienia, które w ubiegły czwartek zostało wynegocjowane na miniszczycie" między szefem PE a premierem Irlandii Endą Kennym - tłumaczyła. O przyjęcie rezolucji apelowali podczas wtorkowej debaty w PE premier Kenny oraz szef KE Jose Manuel Barroso.
Wieloletnie ramy finansowe dla UE przewidują wydatki rzędu 960 mld euro w zobowiązaniach oraz ponad 908 mld euro w rzeczywistych płatnościach na siedem lat. Polska ma otrzymać 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro.
(PAP)