Informacje

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

Bytom: Spór wokół funduszy unijnych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 sierpnia 2018, 15:49

  • Powiększ tekst

Prezydent Bytomia Damian Bartyla nie zgadza się z opinią marszałka woj. śląskiego Wojciecha Saługi, że kierowany przez niego Urząd Miasta nie jest w stanie wykorzystać unijnych środków na rewitalizację. Wypowiedź Saługi jest krzywdząca, to gra polityczna - uważa Bartyla.

Tydzień temu, gdy Koalicja Obywatelska przedstawiała swego kandydata na urząd prezydenta Bytomia Mariusza Wołosza, marszałek Saługa (PO) ocenił, że Bytom jest obecnie w trudnej sytuacji, tymczasem - jak przekonywał - samorząd Bytomia, kierowany od lat przez obecnego prezydenta Damiana Bartylę, nie zdoła wykorzystać środków europejskich.

Prezydent Bartyla i Urząd Miejski nie ma potencjału, żeby po te środki sięgnąć i będę musiał je rozdysponować na inne miasta. To bardzo zła decyzja dla Bytomia, ale wynikająca ze słabości dzisiejszych władz” - ocenił Saługa i wyraził przekonanie, że Wołosz „wyprowadzi Bytom z tej trudnej sytuacji, zapaści i przywróci świetność miastu”.

Opinię Marszałka Saługi uważam za niesprawiedliwą i stanowiącą przejaw gry politycznej, uprawianej przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi. Jest ona bardzo krzywdząca nie tylko dla mnie, ale także dla wielu urzędników bytomskiego magistratu, którzy swoją codzienną pracą służą miastu i interesom jego mieszkańców” - napisał Bartyla w przesłanym w środę PAP oświadczeniu.

Przekonywał, że samorząd Bytomia, jako jeden z pierwszych w Polsce przygotował gminny program rewitalizacji, przeprowadził konsultacje społeczne i przygotował wiele wniosków o dofinansowanie unijne. „Tylko w ubiegłym roku pozyskaliśmy prawie 126 mln zł z funduszy unijnych (…) w tym roku już do kwietnia złożyliśmy w ramach Obszaru Strategicznej Inwestycji wnioski na łączną kwotę 264 mln zł” - podkreślił Bartyla i dodał, że wiele z tych wniosków przechodzi weryfikację w Urzędzie Marszałkowskim Woj. Śląskiego i czeka na akceptację.

Bartyla przyznał w oświadczeniu, że w ostatnim czasie doszło do pomyłki - kilka wniosków o dofinansowanie przesłano do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego zamiast do urzędu marszałka. Prezydent przekonuje, że wnioski zostały przygotowane rzetelnie i zostały przesłane w wymaganym terminie. Magistrat złożył odwołanie i liczy, że zostanie ono uwzględnione.

Apeluję do Marszałka Saługi, aby w sprawie tak ważnej dla Bytomia, jaką jest szansa na skuteczne przejście procesu rewitalizacji, nie uprawiał partyjnej polityki i nie kierował się własnym interesem politycznym, lecz dobrem mieszkańców miasta” - napisał Bartyla.

Bytom, jako miasto szczególnie dotknięte problemami społecznymi i infrastrukturalnymi, ma do wykorzystania w Regionalnym Programie Operacyjnym Woj. Śląskiego na lata 2014-2020 zapewnione 100 mln euro - poprzez narzędzie Obszaru Strategicznej Interwencji (obszar problemowy, na którym występuje największa degradacja społeczna, przestrzenna, środowiskowa i gospodarcza).

Projekty OSI tworzą jedną z części Gminnego Programu Rewitalizacji Bytom 2020+ (GPR). Łącznie w GPR przewidziano 127 projektów o wartości prawie 700 mln zł (nie mieszczą się w nim tzw. projekty uzupełniające, jak szacowana na 297 mln zł budowa nowej Bytomskiej Centralnej Trasy Północ-Południe, tzw. BeCeTki czy szacowana na 112 mln zł budowa centrum przesiadkowego na Placu Wolskiego, gdzie obecnie działa dworzec autobusowy).

Szacowaną ogółem umownie na 400 mln zł (100 mln euro) tzw. alokację OSI pokrywają dwa źródła. Przewidziane na ok. 220 mln zł projekty infrastrukturalne są finansowane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a szacowane na ok. 180 mln zł projekty społeczne - z Europejskiego Funduszu Społecznego.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych