Kaczyński: obudźmy nową falę polskiej inicjatywy
My mamy wielki cel - jest nim Polska, która jest krajem równym naszym sąsiadom na Zachodzie, ale żeby jednocześnie zachowała swoja tożsamość, wartości i wiarę, czyli swoją wolność — mówił prezes PiS, były premier Jarosław Kaczyński na podkarpackiej konwencji wyborczej PiS w Jasionce k. Rzeszowa. Relacja na portalu wPolityce.pl.
Są tacy, którzy mówią, że to niemożliwe. My jesteśmy realistami. Wiemy, że są rzeczy niemożliwe, że nie możemy obiecać, że stworzymy coś na kształt bogatych państw Zatoki Perskiej. Ale jednocześnie bardzo nie lubimy słowa niemożliwe. Bardzo często to słowo pada z ust ludzi złej woli i zwykłych leni i niedołęg— dodał Jarosław Kaczyński.
Nie jeden raz udowodniliśmy, że niemożliwe staje się możliwe. Weźmy przykład 500 plus czy obniżenia wieku emerytalnego. Wiem, że nie zbudujemy tutaj Dubaju, nie będziemy budować kilometrowej wysokości gmachów. Ale zadałem sobie pytanie, czy nie dałoby się na tej ziemi i na pogranicznych ziemiach, zbudować polskiej Bawarii? — zwrócił uwagę prezes PiS.
Przypomnę, że Bawaria była przed i po wojnie najbiedniejszą częścią Niemiec, ale od dziesięcioleci jest jednym z dwóch najbogatszych landów. Dokonała niesamowitych postępów. Przypomnijmy, że to land katolicki - przynajmniej taki był, tradycyjnych wartości, przywiązany do swoich tradycji — powiedział.
To jest to podobieństwo. Ktoś powie, że to za mało. Ale zasoby kulturowe, wynikające z religii i przywiązania do tradycji są ogromnie istotne. W oparciu o nie można zbudować bardzo wiele. Weźcie pod uwagę, że jeśli zrealizujemy plan, który kiedyś zaproponował mój śp. brat Lech Kaczyński - Via Carpatia i wielka oś północ-południe - to położenie tej ziemi będzie wyjątkowo korzystne — podkreślił prezes PiS.
Przypomnijmy, że są tutaj także ciągle odkrywane zasoby gazu. Są zasoby pracy, które można wykorzystać. Przede wszystkim trzeba mieć wielkie ambicje, chcieć więcej. Dzisiaj Podkarpacie jest na 12 miejscu wśród polskich województw. Ale ma tradycje również przemysłowe. Te stare od Łukasiewicza i te nowe, COP-u. Do tego można się odwołać, tylko trzeba chcieć i zrobić pewne rzeczy, których nie zrobiono — zauważył Jarosław Kaczyński.
Trzeba wybudować nową infrastrukturę. Przy współpracy na różnych szczeblach można to zrobić. Można zrobić też coś innego. Otóż w Polsce już od lat jest taka niewykorzystana szansa, o której PiS mówi od dawna. To szansa na nową falę aktywizacji gospodarczej, polskiej inicjatywy — ocenił były premier.
Dzięki nim Polska nie upadła. Często byli to ludzie bez wykształcenia. Kiedy doszło do wypełniania różnych papierów, wielu nie wytrzymało. Zmienił się rynek na taki, gdzie decyduje ten, który kupuje. Tamta fala upadła. Dziś mamy ogromną ilość młodych wykształconych ludzi i oni mogliby taką falę stworzyć — dodał.
Mamy tez jeszcze jedno zjawisko, o którym trudniej mówić, ale trzeba je wykorzystać. Jest w Polsce spora grupa przedsiębiorców, którzy nie mogą przebić sufitu stworzonego przez różne kartele i układy. Trudno z nim walczyć, bo to często nieformalne układy, szantaże. My potrzebujemy teza tych wielkich prywatnych przedsiębiorców. W Polsce przydali by się kwantowie. Tak, jak BMW, które jest w Bawarii. Można by stworzyć strefę wyjętą spod tych wszystkich uwarunkowań, stworzyć specjalną strefę dla nich - dla tych, którzy mają ambicję pójścia do przodu. Taką ambicję trzeba popierać — powiedział Jarosław Kaczyński.
»» Całość relacji z konwencji wyborczej PiS w Jasionce k. Rzeszowa czytaj na portalu wPolityce.pl: