Ardanowski: 11 mld zł trafi już wkrótce do rolników
Od wtorku rozpoczynamy wypłaty zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich należnych rolnikom. To największa w historii kwota ok. 11 mld zł - powiedział w Koszalinie minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
W czwartek minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski wizytę w woj. zachodniopomorskim rozpoczął od Koszalina. Spotkał się z lokalnymi producentami żywności, rozmawiał z przedstawicielami rolników i instytucji sektora rolnego, a następnie z dziennikarzami na konferencji prasowej.
Od wtorku rozpoczynamy wypłaty zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich należnych rolnikom. To największa w historii kwota zaliczek, ok. 11 mld zł. Uzyskałem na nią zgodę komisarza ds. rolnictwa i rozwoju wsi w Komisji Europejskiej Phila Hogana, z którym dziś w woj. zachodniopomorskim wieczorem się spotykam i będziemy kontynuowali rozmowy, które rozpoczęliśmy w Brukseli - powiedział dziennikarzom Ardanowski.
Dodał, że zaliczki zostaną przekazane rolnikom na ich konta do 30 listopada.
Od 1 grudnia będzie wypłata tej końcówki płatności bezpośredniej. ARiMR jest przygotowana do dokonywania dziennie 70 tys. przelewów - zapewnił minister, informując, w kilku województwach agencji pomogą pracownicy KOWR.
Ardanowski poinformował też o stanie wypłat dla rolników dotkniętych klęską suszy. „W tym roku przeznaczyliśmy z budżetu 1,5 mld zł plus dodatkowe środki w postaci ulg KRUS-owskich, podatku rolnego, czynszów dzierżawnych w KOWR.
Na 10 października spłynęło ok. 160 tys. wniosków od rolników. Kwota wypłacona na koniec tego dnia to ok. 180 mln zł. Tempo wypłat obecnie wynosi ok. 30 mln zł dziennie - mówił minister.
Zauważył, te to tempo „mogłoby być trochę większe, ale ARiMR przygotowuje się do bardzo skomplikowanego działania”. I tu mowa była o wypłatach zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich.
Dodał, że szacowanie strat po suszy już się kończy. ” już tylko nieliczne gminy nie przekazały protokołów. Niestety obserwowaliśmy wykorzystywanie tego nieszczęścia, jakie dotknęło rolników również przez lokalnych samorządowców, szczególnie z PSL, którzy wskazując na to, że rząd, ich zdaniem, nie chce pomagać rolnikom, że te pieniądze są mityczne, nie dokonał tego, co niezbędne - przesłania protokołów do wojewodów.
Ardanowski powiedział także o przygotowywanym programie retencji, poprawy żywności gleb. „Pracuję w tej chwili nad przesunięciem części środków z PROW 2014-2020 na wsparcie finansowe działań retencyjnych i nowych systemów nawodnieniowych w rolnictwie, żeby nie dopuścić, by szczególnie na tych dobrych, żyznych glebach susza zniszczyła plony. O tym też będę dziś rozmawiał z komisarzem Hoganem” - zaznaczył minister.
Krótko wspomniał o realizacji programu PiS dla wsi, którego, jak to określił „skrótem” jest „Plan dla wsi” zaakceptowany przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego. Przy tej okazji powiedział m.in. dużych transferach środków na np. zwrot akcyzy w paliwie rolniczym. „To jest 1,2 mld zł w przyszłorocznym budżecie . Wspomniał także o ustawie o kołach gospodyń wiejskich, dzięki której mają m.in. osobowość prawną i prawo do korzystania z dotacji unijnych. Ardanowski pokreślił, że przyjęte przez Sejm rozwiązania prawne dla małych gospodarstw rolnych „są chyba najlepsze w Europie”.
Możliwość prowadzenia handlu detalicznego żywności surowej, nieprzetworzonej, jak i żywności przetworzonej bez konieczności uzyskania zezwoleń do różnych podmiotów - rolnicy mogą to czynić legalnie - zaznaczył minister.
Dodał, że kwota wolna od podatku sięgająca 40 tys. zł rocznie jest szansą „dla drobniejszych rolników, by nie sprzedawać w tzw. długich łańcuchach, kolejnym pośrednikom”.
Zaznaczył, że przyjęta przez Sejm ustawa dotyczącą” tworzenia tzw. MOL-a, czyli zakładu produkującego na skalę małą, lokalną i ograniczoną produktów pochodzenia zwierzęcego znosi biurokratyczne mitręgi .
Minister poinformował, że zasady tworzenia MOL-a zostały uproszczone, nie potrzeba uzyskania pozwolenia ” ciągu technologicznego”. Rejestracja odbywać się będzie na zasadzie zgłoszenia. Nadal prowadzone będą kontrole żywności. Ardanowski podkreślił jednak, że nadzór weterynaryjny i sanitarny być musi, ale proporcjonalny do skali zagrożenia i skali produkcji.
Ardanowski nawiązał także do ważnego „dla wielu tysięcy rodzin w Polsce” rządowego programu „Mieszkanie Plus”. Podkreślił, że KOWR-y mają grunty, które mogą być na różny sposób przekazywane na potrzeby mieszkalnictwa.
Mogą być zarówno wykupione przez fundusz, który będzie się zajmował budową mieszkań, ale również mogą być wnoszone aportem do spółek celowych, które będą zajmowały się budową mieszkań. KOWR - i to jest autorski pomysł dyrektora oddziału terenowego w Koszalinie Krzysztofa Nieckarza (kandydat PiS do sejmiku województwa ) - będzie mógł sam budować budynki, które zostaną wydzierżawione potrzebującym w ramach programu - powiedział minister.
Zaznaczył, że aby „to wszystko (programy rządowe ) było realizowane, potrzebna jest współpraca z samorządem miejskim, gminnym, wojewódzkim. Potrzebny jest sprawny i życzliwy samorząd wojewódzki tu są środki z polityki spójności, tu jest uzgadnianie przyszłej polityki wobec UE, określenie linii demarkacyjnych z polityką rolną a regionalną, ustalenia, jakie środki na politykę rolna przeznaczamy dlatego bardzo zdecydowanie i odważnie wspieram naszych PiS-owskich kandydatów do sejmiku województwa.
Ardanowski podkreślił też, że kandydat PiS na prezydenta Koszalina Andrzej Jakubowski, który „jest mocno zaangażowany w promowanie programu „Mieszanie Plus” uzyska wsparcie KOWR na jego realizację w Koszalinie”. Szczegóły w tej sprawie w przyszłym tygodniu ma przedstawić już sam Jakubowski.
Minister z Koszalina pojechał do Białego Boru do dawnego Państwowego Stada Ogierów, a o godz. 17 ma spotkać się z mieszkańcami Szczecinka.
SzSz(PAP)