Informacje

sieć energetyczna / autor: Pixabay
sieć energetyczna / autor: Pixabay

Przez 25-30 lat 50 proc. energii będzie z węgla

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 października 2018, 20:42

  • Powiększ tekst

Według przygotowywanej przez Ministerstwo Energii strategii energetycznej, udział węgla w miksie energetycznym pozostanie na poziomie 50 proc. w perspektywie 25-30 lat wobec ok. 80 proc. obecnie - poinformował pełnomocnik rządu ds. krytycznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Według przygotowywanego planu w strategii energetycznej, w perspektywie 25-30 lat węgiel pozostanie w miksie na poziomie 50 proc. To jest w ogóle duże zadanie dla nas wszystkich, dlatego, że w tej chwili jest to ok. 80 proc., a zaczynaliśmy od prawie 100 proc. w 1989-1990 roku. Zeszliśmy o te 20 pkt proc., dalej zejdziemy prawdopodobnie o 30 pkt, przy czym zapotrzebowanie - dzisiaj mówi to minister Tchórzewski - na energię w Polsce rośnie i będzie rosło w przewidywalnych okresach czasu - powiedział Naimski dziennikarzom w kuluarach Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego OSG 2018 w Siedlcach.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział dziś podczas otwarcia OSG 2018, że Polska będzie potrzebowała w 2030 r. o 1/4 energii więcej niż obecnie, stąd niezbędne są duże inwestycje w moce wytwórcze.

To oznacza, że utrzymując generację na węglu, będziemy to musieli uzupełniać produkcją z innych technologii i to jest też przewidziane. Produkcja węgla dla energetyki będzie na mniej więcej stałym poziomie, który jest dzisiaj, w tym przewidywalnym okresie 25-30 lat - dodał Naimski.

Budujemy nowe bloki oparte na węglu. Ich technologiczny czas życia to właśnie 25-30 lat - one będą musiały mieć zapewniony surowiec, podkreślił minister.

Wiosną Tchórzewski mówił, że udział węgla w miksie energetycznym będzie sukcesywnie spadał od 2021 r. w związku z wyłączaniem bloków węglowych i przyłączaniu jednostek działających w oparciu o inne paliwa. Minister podkreślał wówczas, że poziom zużycia węgla utrzyma się do 2040-2045 przy jednoczesnym wzroście zużycia energii elektrycznej.

Na podst. ISBnews

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych