Informacje

Katalonia / autor: Pixabay
Katalonia / autor: Pixabay

Katalończycy pod sąd za secesję

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 października 2018, 15:23

  • 0
  • Powiększ tekst

Sąd Najwyższy Hiszpanii ogłosił , że 18 byłych przedstawicieli katalońskich władz stanie przed sądem w związku z ich rolą w próbie ogłoszenia niepodległości Katalonii od Hiszpanii w 2017 roku. Proces zapewne rozpocznie się na początku 2019 r.

Tym samym zakończyło się wstępne przygotowanie do procesu. Teraz - jak podaje agencja Reutera - prokuratura ma pięć dni na wstępne wnioskowanie o konkretną karę dla 18 Katalończyków; oskarża się ich o nielegalne dążenie do niepodległości regionu w 2017 roku.

Dziewięciu osadzonych w areszcie tymczasowym polityków i działaczy społecznych z Katalonii będzie sądzonych za zarzut rebelii, za co (w powiązaniu z zarzutem malwersacji) grozi im 25-30 lat pozbawienia wolności. Wśród nich są przedstawiciele zdymisjonowanych w 2017 roku przez rząd w Madrycie władz Katalonii: były wicepremier regionu Oriol Junqueras i pięciu innych członków ówczesnego rządu: rzecznik Jordi Turull, szef MSZ Raul Romeva, minister polityki terytorialnej Josep Rull, spraw wewnętrznych Joaquin Forn i pracy Dolors Bassa, a także była przewodnicząca regionalnego parlamentu Carme Forcadell i szefowie katalońskich organizacji separatystycznych Jordi Sanchez i Jordi Cuixart.

Poza tą dziewiątką za malwersacje środków publicznych w związku z nielegalnym według Madrytu referendum w sprawie niepodległości na ławie oskarżonych zasiądą byli katalońscy ministrowie: administracji publicznej Meritxell Borras, sprawiedliwości Carles Mundo i przedsiębiorczości Santi Vila. Cała trójka oraz byli deputowani katalońskiego parlamentu - Lluis Corominas, Lluis Guino, Anna Simo, Ramona Barrufet, Joan Josep Nuet i Mireia Boya - będą sądzeni za nieposłuszeństwo wobec władz.

Agencja AFP podkreśla, że wśród tych 18 Katalończyków, którzy teraz staną przed sądem, nie ma głównej postaci katalońskiego ruchu separatystycznego, byłego premiera regionu Carlesa Puigdemonta. Polityk ukrywa się w Belgii przed hiszpańskim wymiarem sprawiedliwości, który w większości nie sądzi zaocznie. Na dobrowolne wygnanie udało się również pięciu innych katalońskich polityków.

Zorganizowane w 2017 roku przez katalońskie władze referendum niepodległościowe jest przez władze w Madrycie uznawane za nielegalne. W jego wyniku rząd Hiszpanii zdymisjonował ówczesny kataloński rząd, rozwiązał parlament i na ponad siedem miesięcy przejął kontrolę nad Katalonią. Sześciu członków zdymisjonowanego rządu Katalonii, w tym Puigdemont, uciekło wówczas za granicę. Niedługo potem ci, którzy zostali w kraju, trafili do aresztu; część z nich przebywa w areszcie do dziś, a część została wypuszczona za kaucją.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Komentarze