Polityka Energetyczna Polski dobra dla branży
Polski Komitet Energii Elektrycznej z zadowoleniem przyjmuje ambitną propozycję Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku ze strony Ministerstwa Energii w kontekście długoterminowej strategii UE w sprawie ograniczania emisji – poinformowała organizacja zrzeszająca branżę energetyczną w komunikacie.
PKEE zwraca uwagę, że Polityka Energetyczna Polski dobrze przystaje do długoterminowej polityki klimatyczno-energetycznej UE i jednocześnie jest krokiem naprzód dla kraju, który jest uzależniony od paliw kopalnych.
PKEE popiera szybką dywersyfikację i rozwój wytwarzania energii ze źródeł niskoemisyjnych, co doprowadzi do ograniczenia emisji CO2 w sektorze elektroenergetyki o 50% do 2040 roku oraz ograniczenie udziału węgla w wytwarzaniu energii elektrycznej do około 60% w 2030 roku. Produkcja energii elektrycznej z węgla spadnie znacząco z 130 TWh w 2020 roku do 75 TWh w 2040 roku – czytamy w komunikacie.
Energetycy przyznają jednocześnie, że pełna realizacja polityki energetycznej będzie wymagała ponoszenia „niesamowicie wysokich nakładów inwestycyjnych”. PKEE wyraził nadzieję, że polska energetyka na realizację swoich celów otrzyma pomoc finansową w ramach negocjacji nad wieloletnią perspektywą finansową i nadchodzącymi przepisami wykonawczymi, wdrażającymi mechanizmy kompensacyjne w ramach znowelizowanej dyrektywy EU ETS. W innym wypadku polskie spółki energetyczne będą się borykały z brakiem pieniędzy na inwestycje.
Dlatego popieramy utworzenie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Energetycznej w ramach prac nad nową wieloletnią perspektywą finansową UE po 2020 roku – czytamy w komunikacie PKEE.
W Polityce Energetycznej Polski zapisano przede wszystkim inwestycje w inne niż węglowe źródła wytwarzania energii. Zaplanowano w niej wzrost udziału energii elektrycznej pozyskiwanej z OZE do 27% całości w 2030 roku oraz bdowę pierwszej polskiej elektrowni jądrowej o mocy 1-1,5 GW zaplanowanej na 2033 rok, zaś do 2043 roku ma powstać sześć bloków jądrowych o łącznej mocy około 6-9 GW.
Popieramy stopniową elektryfikację gospodarki Unii Europejskiej w obszarach niepodlegających dyrektywie EU ETS, w tym branż energochłonnych oraz sektorów transportu I budownictwa. Jednocześnie będziemy minimalizowali wpływ środowiskowy sektora energetyki do roku 2050 poprzez stopniowe przekształcanie struktury paliw w kierunku niskoemisyjnym. Plany UE do roku 2050 muszą uwzględniać specyficzne uwarunkowania Polski – czytamy w komunikacie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.