Zaczęła się akcja "Bezpieczne ferie 2019"
Najważniejszy w związku z rozpoczynającymi się feriami jest bezpieczny dojazd na miejsce wypoczynku dzieci i młodzieży i wszystkich tych, którzy im towarzyszą - mówił w sobotę minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
W sobotę w Głogoczowie na parkingu przy drodze krajowej 7 z Krakowa do Zakopanego minister infrastruktury i Główny Inspektor Transportu Drogowego uczestniczyli w kontroli autokarów rozpoczynającej tegoroczną akcję „Bezpieczne ferie 2019”.
Od soboty do 27 stycznia potrwają ferie dla uczniów z województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego.
Minister przypomniał, że 16 rok Inspekcja Transportu Drogowego poza normalnymi działaniami na drogach krajowych, szczególną uwagę zwraca na bezpieczeństwo udających się na wakacje i ferie najmłodszych.
Kontrole nie mają na celu restrykcyjnego działania wobec kierowców i właścicieli autobusów. Celem jest to, aby autobusy były w odpowiednim stanie technicznym, nie stwarzały zagrożenia innym uczestnikom ruchu drogowego, a szczególnie pasażerom, których wiozą - podkreślił minister Adamczyk.
Ważne jest to, żeby kierowcy, którzy kierują tymi autobusami, wypełniali wszystkie normy, posiadali odpowiednie uprawnienia, certyfikaty, nie byli przemęczeni, co jest niezmiernie ważne i byli w absolutnym stanie trzeźwości - podkreślił.
Dodał, że dzisiaj przedsiębiorcy już wiedzą, że żaden autokar, którym dzieci i młodzież udają się na zimowiska i z nich wracają, nie może mieć usterek.
Rodzice, którzy wysyłają swoje dzieci na wypoczynek powinni być pewni, że bezpiecznie dojadą i bezpiecznie z tego wypoczynku wrócą - podkreślił Adamczyk.
Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur mówił, że inspektorzy będą kontrolowali autokary do ostatnich dni ferii we wszystkich województwach.
Będą prowadzone kontrole na miejscu odjazdu autokaru, będą wyznaczane stałe punkty kontrolne albo kontrole będą odbywać się na głównych szlakach komunikacyjnych, tak jak tutaj - powiedział Gajadhur.
Dodał, że rodzice, którzy chcą, aby pojazd został skontrolowany, powinni się z odpowiednim wyprzedzeniem skontaktować z Wojewódzkim Inspektoratem Transportu Drogowego.
Autobusy będą kontrolowane także w miejscowościach wypoczynkowych. Inspektorzy ITD przez całe ferie zimowe będą sprawdzali m.in. stan techniczny pojazdów m.in. układ hamulcowy i kierowniczy, ich prawidłowe oświetlenie, opony.
Te pojazdy często jadą w tereny górzyste, warunki atmosferyczne są zmienne. Przewoźnicy, kierowcy tym bardziej powinni zadbać o to, żeby stan techniczny był tym bardziej idealny - mówił Gajadhur.
Przed rokiem w trakcie ferii Inspekcja Transportu Drogowego skontrolowała 1300 pojazdów, zatrzymano 53 dowody rejestracyjne, 21 autokarów (ok. 1,6 proc.) było w bardzo złym stanie technicznym i wydano zakaz jazdy. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Inspektorzy nałożyli 296 mandatów karnych.
Gajadhur przypomniał, że kierowcy powinni być wypoczęci i przestrzegać dopuszczalnego czasu pracy, a jeśli jadą w długą trasę, mieć zmiennika. Dziennie kierowca może maksymalnie prowadzić 10 godzin dwa razy w tygodniu, w pozostałe dni 9 godzin, a po 4,5 godzinie ciągłej jazdy powinien zrobić minimum 45 minut przerwy.
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik mówił, że w 1300 obiektach w Małopolsce będą wypoczywać dzieci i młodzież z całego kraju.
Ferie w Małopolsce będą trwały najdłużej, bo nasze walory krajobrazowe i propozycja turystyczna jest na tyle atrakcyjna, że cała Polska przyjeżdża na ferie właśnie tutaj - mówił Ćwik.
Zaapelował - przypominając o niedawnej tragedii w escape roomie w Koszalinie, aby opiekunowie i rodzice zwracali uwagę, w jaki sposób spędzają czas ich dzieci.
Wicemarszałek województwa Łukasz Smółka mówił, że walory Małopolski sprawiają, że wszyscy jadą w kierunku zimowej stolicy - Zakopanego.
Ośrodki, górale są przygotowani, żeby przyjąć gości, młodzież, turystów, a stoki są naśnieżone - mówił Smółka.
Adamczyk zaapelował do przedsiębiorców zajmujących się przewozami, kierowców oraz wszystkich osób, które udają się na wypoczynek indywidualny: nie śpieszmy się, jedźmy bezpiecznie, wyposażajmy samochody w foteliki i wszystko, co niezbędne do przewozu dzieci, zachowajmy rozsądek na drodze.
W sobotę rano minister infrastruktury wszystkim kierowcom, którzy bez żadnych zastrzeżeń przeszli kontrolę wręczał pluszowego krokodyla - maskotkę ITD, a dzieci dostawały odblaskowe kamizelki, opaski i chusty.
Kontrolę pomyślnie przeszedł autokar, którym na zimowisko do Poronina jechały dzieci z parafii św. Jana Chrzciciela.
Tak się składa, że jesteśmy kontrolowani co roku w tym samym miejscu. Dzisiaj się już uśmiechnęliśmy - mówiła siostra zakonna opiekująca się dziećmi.
Kontrola jest standardowa. Jak tylko autobus jest sprawny, nie ma się czym stresować - powiedział dziennikarzom kierowca Stanisław Rozenbajgier, który zajmuje się przewozem osób od 1992, ale po raz pierwszy został wyróżniony.
Podkreślił, że w momencie, gdy zamykają się drzwi autokaru, to on ponosi pełną odpowiedzialność za pasażerów.
Na podst. PAP