Renault szuka prezesa
Carlos Ghosn zrezygnował w środę wieczorem z funkcji prezesa rady nadzorczej i dyrektora generalnego Renault - poinformował w czwartek w wywiadzie dla agencji Bloomberga minister gospodarki i finansów Francji Bruno Le Maire.
W czwartek o godz. 10 ma zebrać się rada nadzorcza francuskiego koncernu motoryzacyjnego i wybrać następcę Ghosna, który od listopada 2018 roku przebywa w japońskim areszcie.
W zeszłym tygodniu pojawiły się informacje, że głównym kandydatem do zastąpienia w Renault Ghosna jest Jean-Dominique Senard. Był on wcześniej związany z firmą Michelin. Według mediów Senard zdobył sobie przychylność francuskiego rządu poprawiając w ciągu siedmiu lat rentowność Michelin, innej rodzimej spółki z branży motoryzacyjnej. Według ostatnich informacji ma on objąć funkcję prezesa. Natomiast możliwe jest, że dyrektorem generalnym zostanie Thierry Bollore, pełniący tę funkcję tymczasowo.
Według Le Maire’a pierwszym zadaniem nowego kierownictwa francuskiego koncernu będzie „konsolidacja sojuszu Renault z Nissanem”.
Jestem pewien, że sojusz ten wytrzyma - dodał podczas wywiadu przeprowadzonego podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Według czwartkowych informacji Bloomberga Senard ma zostać również poproszony o złagodzenie napięć z partnerem Renault - japońskim koncernem Nissan. Skandal jaki wybuchł wokół Ghosna nadszarpnął stosunki firmy z Renault, który posiada 43 proc. udziałów japońskiego producenta. Nissan natomiast ma 15 proc. akcji Renault, którego największym udziałowcem jest rząd w Paryżu.
17 stycznia producent samochodów z Boulogne-Billancourt pod Paryżem zdecydował o rozważeniu zmiany na stanowisku szefa Renault. Decyzja zapadła prawie dwa miesiące po tym, jak Ghosn został aresztowany za rzekome przestępstwa finansowe.
Carlos Ghosn, który pełnił również funkcję prezesa Nissana i stał na czele sojuszu Renault-Nissan-Mitsubishi jest podejrzany o zatajenie wynagrodzenia w wysokości ok. 9 mld jenów, czyli ponad 80 mln dolarów, w tym ponad 44 mln USD w latach 2011-2015. Śledczy informowali, że odkryli także inne nadużycia, których miał się dopuścić Ghosn, jak korzystanie z firmowych pieniędzy w prywatnych celach. Dodatkowo oskarża się go o utratę zaufania przez tymczasowe przeniesienie na Nissana swych prywatnych strat inwestycyjnych w wysokości ponad 16 mln dolarów w 2008 roku oraz zaniżanie swojego wynagrodzenia w sprawozdaniach finansowych za trzy lata podatkowe, od marca 2015 do marca 2018 roku.
SzSz (PAP)