
Trwają rozmowy operatorów rurociągu Przyjaźń
Białoruski koncern Biełnaftachim zamierza w czasie negocjacji w Mińsku zaproponować techniczne rozwiązania na rzecz normalizacji tranzytu ropy - powiedział w piątek w białoruskiej stolicy dyrektor koncernu Andrej Rybakou.
W piątek w białoruskiej stolicy rozpoczęły się rozmowy operatorów rurociągu Przyjaźń z Białorusi (Homeltransnafta - Drużba), Ukrainy (Ukrtransnafta), Polski (PERN S.A.) i Rosji (Transnieft). W pilnie zwołanym spotkaniu uczestniczy także wiceminister energetyki Rosji Pawieł Sorokin.
Zaprosiliśmy was wszystkich w celu wypracowania rozwiązania problemu - wznowienia dostaw surowca dla rafinerii i tranzytowego przesyłu ropy. Strona białoruska ma propozycje na rzecz normalizacji sytuacji - powiedział, otwierając spotkanie, Rybakou, cytowany przez agencję BiełTA.
Czytaj także:Rosyjska ropa szkodzi Europie
Wyjaśnił, że w związku ze wstrzymaniem tranzytu „na wszystkich kierunkach” znaczna ilość zanieczyszczonej ropy zatrzymała się w rurociągu na terytorium Białorusi.
Rybakou powiedział, że w związku z przesyłem zanieczyszczonej chlorkami organicznymi ropy straty ponoszą budżet Białorusi i jej przedsiębiorstwa. W czwartek strona białoruska oceniała swoje straty na ok. 100 mln dol.
Obecny na spotkaniu w Mińsku rosyjski wiceminister energetyki wyraził nadzieję na osiągnięcie „konstruktywnego rozwiązania”.
Jestem przekonany, że te problemy techniczne, które obecnie mają miejsce, zostaną dzisiaj rozwiązane w konstruktywny sposób - powiedział Sorokin.
Od 19 kwietnia rurociągiem Przyjaźń na Zachód przez Białoruś płynie zanieczyszczona ropa - w surowcu odnotowano przekroczenie norm chlorków organicznych.
Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały PERN oraz ukraińska Ukrtransnafta.
PAP SzSz