Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Bez uśmiechu nie wypłacisz pieniędzy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 września 2019, 14:00

    Aktualizacja: 4 września 2019, 15:19

  • Powiększ tekst

Technologia oparta na rozpoznawaniu twarzy staje się główną metodą płatności w Chinach.

Chociaż wzbudza liczne kontrowersje dotyczące przede wszystkim kwestii prywatności, to metoda płatności, pozwalająca płacić poprzez odczytanie rysów twarzy przez komputer, staje się coraz powszechniejsza. Nie powinno to budzić zdziwienia. Rząd chiński od dawna chciał mieć większy wgląd w wydatki swoich obywateli, a nowa technologia jak najbardziej mu to umożliwia.

Obywatele Chin zareagowali jednak w większości entuzjastycznie na nową metodę płatności. Bo chociaż narusza ich prywatność, jest niewątpliwie bardzo wygodna.

Nie muszę brać nawet telefonu ze sobą, mogę wyjść i zrobić zakupu nie biorąc dosłownie niczego – mówi Bo Hu, dyrektor ds. informacji w piekarni Wedome – Wszystkie wcześniejsze mobilne płatności tego nie umożliwiały. Dopiero technologia rozpoznawania twarzy umożliwia wyjście na zakupy bez zabierania niczego ze sobą.

Sama technologia rozpoznawania twarzy nie jest niczym nowym w Chinach. Już wcześniej rząd w Pekinie testował jej przydatność w monitorowaniu obywateli. Ów monitoring miał być połączony z systemem kar i nagród – „dobrzy” obywatele mieliby łatwiejszy dostęp do usług publicznych, a „źli” utrudniony. Oczywiście, wzbudziło to liczne protesty i kontrowersje.

Istnieje duże ryzyko, że państwo mogłoby wykorzystać te dane dla własnych korzyści, takich jak inwigilacja, monitoring, śledzenie przeciwników politycznych – mówi Adam Ni, chiński badacz pracujący w Macquarie University w Sydney.

Chińscy obywatele w większości jednak zdają się nie przejmować potencjalnymi konsekwencjami nowego systemu i chętnie z niego korzystają. Bo Hu twierdzi, że ten sposób płatności jest zdecydowanie szybszy i bardziej wydajny, niż tradycyjne metody płacenia. 300 piekarni Wedome posiada już ten system, a do kolejnych 400 ma być niedługo zaimplementowany.

Chociaż taka metoda płatności rzeczywiście jest rewolucyjna, pozostaje pytanie, czy jest bezpieczna. Zgromadzone dane w nieodpowiednich rękach mogą być bardzo niebezpieczne. Także złamanie systemów zabezpieczeń i rozpoznawania twarzy może sprawić, że niczego nieświadomy obywatel Chin skończy z wielotysięcznym długiem. Z drugiej jednak strony, obecne metody płatności również nie są całkowicie bezpieczne. Warto jednak zastanowić się, czy nowa technologia nie jest zbyt dużą ingerencją w prywatność człowieka.

Cały artykuł można przeczytać na theguardian.com

Adrian Reszczyński

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.