Niemcy: W wyborach sukces radykałów
Niemieckie gazety zamieszczają w niedzielę na swoich stronach internetowych pierwsze komentarze na temat wyborów landowych w Turyngii, gdzie wygrała Lewica, a AfD zdobyła drugie miejsce. Większość wyraża zaniepokojenie sukcesem antyimigranckiego ugrupowania.
„Wydaje się, że inne partie nie potrafią znaleźć sposobu na AfD. Już dawno jej elektoratu nie stanowią tylko byli wyborcy (neonazistowskiej) NPD. Mimo nacjonalistycznych haseł AfD wciska się do politycznego centrum. Rzemieślnicy i drobni przedsiębiorcy, którzy wcześniej wybierali CDU i FDP, głosują na AfD tak samo, jak robotnicy, którzy wcześniej sympatyzowali z SPD i Lewicą” - konstatuje ekonomiczny dziennik „Handelsblatt” z Duesseldorfu, dodając, że partie establishmentowe zaniedbały elektorat, który nie czuje się beneficjentem globalizacji.
Z kolei „Rhein-Neckar-Zeitung” z Heidelberga pociesza, że Turyngia nie reprezentuje ogólnoniemieckiego trendu. „To wielki szok. Ale nie z powodu sukcesu AfD. Ten był do przewidzenia i reprezentuje raczej irytujący przypadek. O wiele groźniejsze jest kurczenie się starych partii masowych CDU i SPD” - uważa gazeta.
Z kolei „Nuernberger Nachrichten” dziwi się, że AfD mimo radykalizacji wciąż poprawia swoje wyniki wyborcze. „Powinno to być sygnałem alarmowym dla wszystkich demokratów. A także do nietypowych eksperymentów. Turyngia staje się zatem laboratorium demokracji partyjnej w czasach dramatycznych zmian. Stawką jest to, czy nasz kraj pozostanie liberalny, otwarty, kolorowy i pluralistyczny” - pisze dziennik.
Postkomunistyczna partia Lewica wygrała niedzielne wybory landowe w Turyngii. CDU - z rozczarowującym poparciem - znalazła się na trzecim miejscu za narodowo-konserwatywną Alternatywą dla Niemiec (AfD).
PAP/ as/