Hiszpania: Ogólnokrajowa obława na pedofilów
Policja w Hiszpanii przeprowadziła w sobotę na terenie całego kraju operację przeciwko pedofilom, nawiązującym kontakt z dziećmi przez internet. Do popołudnia zatrzymano ośmiu mężczyzn.
Według komendy głównej policji w Madrycie, ujęci mężczyźni, którzy na co dzień trudnią się różnymi profesjami, to groźni pedofile. Utrzymywali oni kontakt z kilkunastoletnimi dziewczynkami używając fałszywych personaliów.
Ze źródeł policyjnych wynika, że jeden z zatrzymanych mężczyzn nawiązał kontakt z kilkoma dziewczynkami, udając sprzedawcę odzieży dla młodzieży. Za pośrednictwem internetu prosił je o przesyłanie mu zdjęć, również intymnych.
Zatrzymanym postawiono już zarzuty dotyczące m.in. próby wykorzystania lub wykorzystania seksualnego osoby nieletniej, a także przesyłania dzieciom materiałów pornograficznych.
Na trop jednego z oskarżonych o pedofilię policja trafiła w 2017 r. po sygnale od kobiety, która znalazła zdjęcia swojej córki na jednym z portali społecznościowych pod fałszywym nazwiskiem. Za pośrednictwem tego konta pochodzący z aglomeracji madryckiej mężczyzna nawiązywał kontakty z dziewczynkami, oferując im spotkania w ramach rekrutacji młodych modelek.
Ze śledztwa wynika, że fałszywe konto dziewczynki powstało na bazie zdjęć, które domniemany pedofil otrzymał od nastolatki podając się za inną osobę. W sobotę mężczyzna ten został aresztowany.
W gronie zatrzymanych są mężczyźni pochodzący z Tenerefy, Ciudad Real, Madrytu, Tarragony, Badajoz oraz Walencji. W tym ostatnim mieście w sobotę zatrzymano trzech domniemanych pedofilów.
Z opublikowanych na początku października przez dziennik „El Mundo” danych wynika, że na terytorium Hiszpanii działa co najmniej 6300 pedofilów publikujących i wymieniających się dziecięcą pornografią. Statystyki zamieszczone w gazecie bazują na danych służb amerykańskich i hiszpańskich. Zostały one opracowane na podstawie specjalnego oprogramowania wyszukującego adresy komputerów, których użytkownicy korzystali z dziecięcej pornografii zamieszczanej w sieci.
Czytaj też: Rumunia: antyrządowe demonstracje w Bukareszcie
PAP, KG