BNP Paribas: Inflacja w 2014 r. raczej w bardzo umiarkownym tempie
Mimo podniesienia akcyzy w budżecie na 2014 r. i niesprzyjającej statystycznej bazy porównawczej, przyspieszenie inflacji w Polsce w 2014 roku będzie bardzo umiarkowane - uważają analitycy banku BNP Paribas.
"Wysoka stopa bezrobocia i duże, niewykorzystane moce produkcyjne w gospodarce sugerują, że podstawowa presja inflacyjna w Polsce będzie przytłumiona, zaś niższe ceny surowców wskazują na niską presję po stronie podażowej" - zaznacza bank w komentarzu ze środową datą.
Rządu zakłada, że średnioroczna inflacja CPI w najbliższym roku sięgnie 2,4 proc. rdr. BNP Paribas przewiduje średnioroczną inflację CPI w 2014 r. na ok. 2,0 proc. rdr.
Skutkiem zapowiedzianej od stycznia podwyżki akcyzy na wyroby tytoniowe o 5 proc. i wysokoprocentowego alkoholu o 15 proc. będzie przyrost inflacji bazowej o 0,5 pkt. proc. (papierosy i alkohol stanowią ponad 10 proc. koszyka będącego podstawą obliczeń inflacji bazowej). Dodatkowo w I kw. najbliższego roku o 0,7 pkt. proc. przyrośnie stopa inflacji bazowej wskutek wypadnięcia z podstawy obliczeń cen za usługi telekomunikacyjne obniżonych z początkiem br.
"Oba te czynniki łącznie spowodują, iż stopa inflacji bazowej w I. półroczu przyszłego roku przekroczy próg 2 proc. rdr. Jednak do lipca 2014 r. z podstawy obliczeń wypadnie tegoroczna zwyżka opłaty śmieciowej o blisko 50 proc., co uszczupli stopę inflacji bazowej o 0,5 pp. Jeśli nie zajdą nieprzewidziane zdarzenia, to stopa inflacji bazowej w II półroczu 2014 r. powinna oscylować wokół 1,8 proc. rdr" - wyjaśniono w komentarzu.
"Podstawowa presja inflacyjna kalkulowana z pominięciem akcyzy i opłat telekomunikacyjnych będzie w 2014 r. nadal obniżać się dzięki dużemu niewykorzystanemu potencjałowi produkcyjnemu gospodarki, a co za tym idzie brakiem inflacyjnej presji po stronie popytowej" - dodaje.
Stopa bezrobocia w sierpniu wyniosła 13 proc., a przyrost płac 2 proc. rdr. Na poprawę dynamiki przyrostu kredytu i podaży pieniądza według BNP Paribas także nie zanosi się w dającym się przewidzieć czasie.
Polsce nie grozi też "inflacja importowana", ponieważ wsparciem dla kursu złotego będzie rosnąca wydajność pracy i poprawa terms of trade. Również kontrakty na benchmarkową ropę Brent crude sugerują spadek cen.
"Wyższe stawki akcyzy i niesprzyjająca baza porównawcza nie zmienią istotnie otoczenia inflacyjnego w najbliższym roku. Po 2014 r. presja inflacyjna będzie rosła stopniowo, ale z podstawy porównawczej wypadnie wyższa akcyza, co będzie działać na rzecz obniżki inflacji z początkiem 2015 r. A zatem także i wówczas nie będzie przyspieszenia wzrostu cen" - konkluduje BNP Paribas.
(PAP)