Informacje

. / autor: fot. Fratria
. / autor: fot. Fratria

Profesjonaliści do spółek: Wywiad z Jackiem Sasinem

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 13 grudnia 2019, 09:00

  • Powiększ tekst

Nie jest moją intencją masowa wymiana szefów spółek skarbu państwa. Wiem, że była budowana w mediach narracja, że stanę na czele resortu, którego głównym zadaniem będzie wymiana prezesów.

Żadnej rewolucji personalnej nie przewiduję. Nie wykluczam jednak, że zmiany w najważniejszych spółkach nastąpią - z Jackiem Sasinem, wicepremierem i ministrem aktywów państwowych, rozmawia Edyta Hołdyńska.

Wywiad otwiera pytanie o obecność flagi Unii Europejskiej w gabinecie wicepremiera.

Ma pan w gabinecie, obok polskiej, flagę Unii Europejskiej. Marszałek Tomasz Grodzki zaprosił kamery na wniesienie flagi UE do holu Senatu. Ta już tu była? — pyta Hołdyńska.

Przejąłem ten gabinet po pani premier Beacie Szydło. Ta flaga już tu była. Polska jest członkiem Unii Europejskiej i uważam, że to dobrze. Flaga Unii powinna tutaj być. Marszałek Grodzki zachował się tak, jakby przejął Senat po okupantach. Został wybrany w wyniku normalnych, demokratycznych procedur. Mógł to zrobić, odnosząc się z szacunkiem do swojego poprzednika. To rzekome przywracanie flag Unii w Senacie, kiedy nikt wcześniej ich nie wyprowadzał, miało nadać zupełnie kłamliwy przekaz. Zresztą to jest gabinet z historią. To miejsce do mnie przemawia, jestem historykiem — odpowiada Sasin.

Odniósł się również do zadań, które będzie realizował jako minister aktywów państwowych.

To przede wszystkim ogromna odpowiedzialność, bo to zarządzanie majątkiem państwa, który jest w dalszym ciągu pokaźny. Pomimo tego, że przez wiele lat po 1989 r. ten majątek był wyprzedawany. Często nawet, nie boję się tego słowa, rozkradany. Szczególnie w tym pierwszym okresie transformacji, gdzie bardzo wiele firm zostało właściwie za bezcen oddanych. I to przede wszystkim zagranicznym koncernom, które traktowały Polskę jako dobry rynek zbytu dla swoich produktów. Kupowały polskie firmy tylko po to, żeby je zniszczyć, usunąć konkurencję, a nie po to, by zmodernizować i rozwinąć – podkreśla Jacek Sasin. Zapewnia przy tym, iż nie zamierza wracać do prywatyzacji.

Nie ma mowy, abyśmy prowadzili taką politykę, jaką znamy z przeszłości. Przeciwnie, wyznajemy zasadę, iż wyborcy uznali, że mamy kontynuować wzmacnianie majątku państwowego, które prowadziliśmy przez ostatnie cztery lata. Będziemy się też starali odzyskiwać spółki, które są ważne z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa jako państwa. Także bezpieczeństwa gospodarczego. To dlatego ponieśliśmy duży wysiłek odkupienia od włoskiego UniCredit Banku Pekao SA. Zdiagnozowaliśmy, że jest problemem dla Polski to, że zdecydowana większość sektora bankowego znajduje się w rękach zagranicznych. Mniej więcej w stosunku 60:40, z czego 60 proc. to majątek zagraniczny, 40 proc. krajowy. Dzięki tej transakcji odwróciliśmy tę proporcję. Chcemy pomnażać nasz majątek, a nie sprzedawać.

Cała rozmowa z  Jackiem Sasinem, wicepremierem i ministrem aktywów państwowych w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 9 grudnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl  i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych