Informacje

Honda / autor: Pixabay
Honda / autor: Pixabay

Prezes Hondy nie wierzy w samochody elektryczne!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 grudnia 2019, 21:00

  • Powiększ tekst

Takahiro Hachigo, prezes Hondy, udzielił bardzo ciekawego wywiadu redakcji „Automotive News”. Przyznał, że nie wierzy w wielką popularność samochodów elektrycznych w najbliższej przyszłości

Czy naprawdę są klienci, którzy naprawdę chcą samochodów elektrycznych? Nie jestem tego pewien, ponieważ istnieje wiele problemów dotyczących infrastruktury i sprzętu. Nie wierzę, że nastąpi gwałtowny wzrost popytu na pojazdy akumulatorowe i uważam, że to jest rzeczywisty obraz sytuacji na całym świecie. W różnych krajach obowiązują różne regulacje i musimy ich przestrzegać. Konieczne jest więc kontynuowanie badań i rozwoju, ale nie wierzę, że wkrótce elektryki staną się głównym nurtem - mówi Takahiro Hachigo, prezes Hondy.

Honda do 2030 r. planuje, by dwie trzecie globalnej sprzedaży pochodziło z pojazdów zelektryfikowanych. Sam Hachigo uważa jednak, że komercyjny sukces bardziej czeka hybrydy, które łączą silniki elektryczne z najnowszymi jednostkami spalinowymi.

Wierzę, że pojazdy hybrydowe odegrają kluczową rolę – ocenił Takahiro Hachigo. – Celem nie jest elektryzacja sama przez się, ale poprawa efektywności paliwowej. Wierzymy, że pojazdy hybrydowe są sposobem na przestrzeganie różnych przepisów ochrony środowiska.

W kontekście pełnej elektromobilności, prezes japońskiego koncernu zwraca uwagę na spore rzeszę scepytków. Jego zdaniem przy obecnych technologiach sytuacja niewiele się zmieni. W krótkoterminowej perspektywie ludzie częściej będą sięgać po hybrydy niż elektryki. Uważa jednak, że w długiej perspektywie silniki elektryczne oraz pojazdy autonomiczne muszą być stale rozwijane.

Honda w najbliższym czasie nie zamierza też dokonywać fuzji z żadnym innym producentem. Choć wydaje się to uzasadnione ekonomicznie, to japońska marka chce wypracować model dzielenia się technologią, bez podziału kapitału.

Powodem jest to, że po połączeniu kapitału druga strona będzie miała głos w naszym zarządzaniu – wyjaśnił Hachigo. – To oznacza, że w niektórych przypadkach możemy nie być w stanie podążać w pożądanym przez nas kierunku – dodał.

Takim przykładem jest współpraca Hondy i General Motors. Firmy wspólnie prowadzą prace przy badaniach nad rozwojem ogniw wodorowych i komponentów do aut elektrycznych. Japończycy zainwestowali niedawno także w amerykańską spółkę Cruise, zajmującą się opracowaniem nowej konstrukcji samochodu autonomicznego. Honda odpowiada tam jednak za projekty nadwozia i stylizację oraz rozwiązania inżynieryjne, niezwiązane z płytą podłogową.

za wrc.net.pl, mw

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych