Informacje

Mateusz Morawiecki / autor: Wikipedia.org
Mateusz Morawiecki / autor: Wikipedia.org

Morawiecki: Program "Czyste Powietrze" nabierze rozpędu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 marca 2020, 15:00

  • Powiększ tekst

W ciągu najbliższych dwóch lat zdecydowanie powinna wzrosnąć liczba złożonych wniosków w programie antysmogowym „Czyste Powietrze”; znacząco zwiększy się też liczba domów objętych wsparciem przy pomocy dotacji oraz ulgi termomodernizacyjnej w PIT - ocenił premier Mateusz Morawiecki. Na przełomie marca i kwietna ma wystartować zmodyfikowana forma programu.

Program Czyste Powietrze to jeden z kluczowych, priorytetowych programów rządu. Ma on już swoją historię, ale chcemy, żeby istotnie nabrał rozpędu. Jedną z głównych bolączek jaką zdefiniowaliśmy, jest niewystarczająco szybkie rozpatrywanie wniosków, co nie pozwalało programowi rozwinąć skrzydeł. Po zmianach to się zmieni - np. będzie można składać wnioski za pomocą portalu gov.pl, jak w przypadku programu Mój Prąd; wnioski będą też uproszczone. Do programu włączymy również gminy - powiedział w rozmowie z dziennikarzami szef rządu.

Morawiecki przypomniał, że na program rząd zarezerwował ponad 100 mld zł.

Nowa, odświeżona wersja programu - jak poinformował minister klimatu Michał Kurtyka - ma ruszyć na przełomie marca i kwietnia. Wtedy będzie można składać wnioski o dofinansowanie inwestycji termomodernizacyjnych za pomocą stron internetowych wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, jak i portalu gov.pl. Szef resortu klimatu dodał, że na początku maja poznamy też skalę wykorzystania przez Polaków antysmogowej ulgi w podatku dochodowym od osób fizycznych, która jako element programu Czyste Powietrze została wprowadzona z początkiem 2019 roku.

Kurtyka wyjaśnił, że formę zmieni przede wszystkim sam wniosek o dotację - ma być uproszczony, większość dokumentów zastąpią oświadczenia. Wojewódzkie fundusze nie będą już dokonywały - jak do tej pory - weryfikacji dochodów beneficjentów, od wysokości których uzależniona była kwota dotacji. We wnioskach nie trzeba będzie też podawać niektórych, wymaganych obecnie, informacji technicznych.

Minister klimatu poinformował, że skrócony zostanie - z 90 dni roboczych do 30 dni kalendarzowych - czas, w którym wojewódzkie fundusze, czyli operatorzy programu, będą musiały rozpatrzyć wniosek.

Według premiera, przygotowane ułatwienia mają pozwolić w ciągu dwóch lat na kilkukrotne zwiększenie liczby składanych przez beneficjentów wniosków. Według danych na koniec lutego, do wojewódzkich funduszy wpłynęło ok. 120 tys. wniosków na kwotę dotacji sięgającą prawie 2,5 mld zł. Do tej pory wydano 85 tys. pozytywnych decyzji na 1,5 mld zł dotacji.

Kurtyka poinformował, że w programie zmienią się ponadto progi dochodowe, od których zależna będzie pomoc.

Prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Piotr Woźny wyjaśnił, że pierwszą grupę będą stanowiły osoby osiągające do 100 tys. zł dochodu rocznie. W tym przypadku dotacje wyniosą do 35 proc. kosztów termomodernizacji/wymiany źródła ciepła i maksymalnie do 20 tys. zł. Jeżeli beneficjent zdecyduje się na zainstalowanie pompy ciepła, dotacja wzrośnie do 25 tys. zł. Wsparcie będzie jeszcze wyższe (30 tys. zł), jeżeli właściciel dodatkowo skorzysta z instalacji paneli fotowoltaicznych w ramach programu „Mój Prąd”.

Woźny dodał, że powyżej progu 100 tys. zł przysługiwać będzie termomodernizacyjna ulga podatkowa.

Według szefa NFOŚiGW, szczególną grupę beneficjentów mają stanowić ci, których dochód na osobę w gospodarstwie domowym wynosi do 1,4 tys. zł i 1,9 tys. zł dla osoby samotnie mieszkającej w domu. W tym przypadku dotacją sfinansować będzie można do 60 proc. inwestycji i wynosić ona będzie maksymalnie 32 tys. zł. Przy dodatkowej fotowoltaice będzie to 37 tys. zł. To do obsługi tych beneficjentów mają być włączone samorządy. Za każdy skutecznie złożony wniosek mają dostać premię w wysokości 100 zł.

Woźny dodał, że w przypadku osób najbiedniejszych do gry wchodzić będzie program „Stop Smog”, czyli sfinansowanie inwestycji przez rząd i samorząd w 100 proc. (70 proc. rząd i 30 proc. samorząd).

Prezes Funduszu poinformował, że w przypadku osób mniej zamożnych to MOPSY (Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej) i GOPSY (Gminne Ośrodki Pomocy Społecznej) będą wystawiały zaświadczenia o dochodach, które będą uprawniały do zwiększonej intensywności finansowania. Samorządy mają też udzielać ze środków wojewódzkich funduszy pożyczki na inwestycje termomodernizacyjne.

Woźny poinformował ponadto, że do programu „Czyste Powietrze” mają być włączone również banki. Trwają negocjacje z trzema instytucjami, w tym BOŚ Bankiem. Kwoty dotacji będzie też można przeznaczyć na częściową spłatę kredytu bankowego.

W nowym programie weryfikowana będzie też możliwość podłączenia domów do sieci ciepłowniczej lub gazowej. Jeżeli dom już będzie podłączony do sieci gazowej, bądź z niej korzysta, ale nie do celów grzewczych, wówczas nie będzie można uzyskać dofinansowania do kotła na paliwo stałe.

Nowy program „Czyste Powietrze” przewidywać będzie również - w zależności od zamożności beneficjentów - dopłaty do 10 tys. i do 15 tys. zł za przyłączenie się do sieci ciepłowniczej.

Czytaj też: Energia jądrowa ma być ważna dla Polski

PAP, KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych