AKTUALIZACJA
Nowe dane Ministerstwa Zdrowia
AKTUALIZACJA
Ministerstwo Zdrowia podało w piątek przed południem, że liczba osób zarażonych koronawirusem w Polsce wzrosła do 3 149 po tym, jak potwierdzono 203 kolejne przypadki zakażenia. Potwierdzono też śmierć dwóch pacjentek.
Zmarłe osoby to 80-letnia kobieta ze szpitala w Bytomiu oraz 87-letnia kobieta ze szpitala w Poznaniu. Obie miały choroby współistniejące.
Jak podało ministerstwo, od czasu potwierdzenia pierwszego przypadku w Polsce, 4 marca, śmierć poniosło w wyniku COVID-19 łącznie 59 pacjentów.
Równocześnie resort podał, że potwierdzone przypadki dotyczą 125 osób z woj. śląskiego, 19 osób z woj. dolnośląskiego, 11 osób z woj. opolskiego, 10 osób z woj. wielkopolskiego, 10 osób z woj. podkarpackiego, 9 osób z woj. świętokrzyskiego, 5 osób z woj. warmińsko-mazurskiego, 5 osób z woj. małopolskiego, 5 osób z woj. lubelskiego, 3 osób z woj. pomorskiego oraz 1 osoby z woj. lubuskiego.
Natomiast w czwartek laboratoria potwierdziły najwięcej przypadków choroby COVID-19 od czasu jej wykrywania. Dzienna statystyka pokazała, że doszło do kolejnych 392 zakażeń wobec 243 w środę. Z powodu choroby tylko w czwartek zmarło 14 osób.
W związku z koronawirusem 2 kwietnia hospitalizowanych było 2 158 osób, 174 997 objęto kwarantanną, a 44 491 nadzorem sanitarno-epidemiologicznym - podało w piątek rano statystyki z dnia poprzedniego Ministerstwo Zdrowia.
Zakażenie koronawirusem od 4 marca, kiedy poinformowano o pierwszym przypadku, potwierdzono dotąd u 2 946 osób, z których 57 zmarło.
Informacja, że ktoś jest hospitalizowany to wiadomość, że przebywa w szpitalu. Niekoniecznie oznacza to, że jest nosicielem koronawirusa albo że jest chory na COVID-19. Niektóre osoby mają objawy chorobowe, ale jest to np. grypa. Dopiero po wykonaniu testu wiadomo, czy mamy do czynienia z zakażeniem koronawirusem.
Informacja, że ktoś jest objęty kwarantanną dotyczy osób zdrowych, które miały bliski kontakt z zakażonymi lub podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Osoba nią objęta przebywa w swoim mieszkaniu przez dwa tygodnie - liczone od dnia ostatniego kontaktu z zakażonym lub od dnia powrotu z regionu ryzyka.
Nie wolno jej wychodzić nawet z psem na spacer, do sklepu czy do lekarza. To kwestia odpowiedzialności, bo może być nosicielem koronawirusa i zakażać, choć sama nie ma objawów. Nikomu nie wolno takiej osoby odwiedzać.
Informacja, że ktoś jest objęty nadzorem epidemiologicznym oznacza, że nie miał bezpośredniego kontaktu z nosicielem lub chorym, ale na wszelki wypadek sprawdza się stan zdrowia tej osoby. Chodzi np. o pracę w jednym budynku, w którym przebywał nosiciel koronawirusa.
Nadzór epidemiologiczny trwa 14 dni. Odbywa się w porozumieniu z pracownikami inspekcji sanitarnej po wywiadzie epidemiologicznym. Należy przejść na pracę zdalną w domu, zawiesić życie towarzyskie, ograniczyć do minimum wyjścia. Dwa razy dziennie mierzyć temperaturę i kontrolować stan zdrowia.
PAP/ as/