Tarcza Antykryzysowa: Złożono 556 tys. 952 wniosków
Złożono już 556 tys. 952 wniosków o skorzystanie z rozwiązań oferowanych w ramach tarczy antykryzysowej - poinformowało w piątek Ministerstwo Rozwoju. Najwięcej z nich dotyczy zwolnienia ze składek do ZUS za okres marzec - maj 2020.
Jak podał resort w piątek rano w komunikacie, najwięcej wniosków (402 tys. 297) dotyczy zwolnienia ze składek do ZUS za marzec - maj 2020 r. Kolejne dotyczą świadczenia postojowego dla osób prowadzących działalność gospodarczą (84 tys. 322) oraz dofinansowania do wynagrodzeń w okresie przestoju ekonomicznego, dofinansowania do wynagrodzeń w okresie obniżonego wymiaru czasu pracy (6 tys. 819 wniosków).
O pożyczki dla mikroprzedsiębiorców złożono 50 tys. 707 wniosków, a 6 tys. 883 - w sprawie świadczenia postojowego dla umów cywilnoprawnych; o odroczenia lub rozłożenia składek ZUS bez opłat złożono 5 tys. 924 wniosków - dodano.
Według resortu rozwoju „dane te pokazują, że rozwiązania pomocowe zawarte w Tarczy Antykryzysowej spotkały się już z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorstw”. Przypomniano, że zgodnie z badaniem PIE ponad połowa (56 proc.) ankietowanych przedsiębiorstw planuje skorzystać z dofinansowania do utrzymania pracowników w zatrudnieniu, przewidzianego w tarczy antykryzysowej. „Najbardziej zainteresowane tym rozwiązaniem są duże firmy (90 proc. wskazań), a także sektor handlowy (63 proc.)” - zaznaczono. Dodano, że liczba złożonych wniosków o postojowe „już przekroczyła 50 tys.”.
Tarcza, jak wskazano, koncentruje się na zapewnieniu bezpieczeństwa pracowników oraz zachowaniu płynności i ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstw. „Przyjęliśmy w niej rozwiązania, które w naszej ocenie są najbardziej potrzebne dla utrzymania potencjału polskiej gospodarki na tym etapie walki z gospodarczymi konsekwencjami pandemii” - napisano.
Dofinansowanie miejsc pracy na postojowym lub w obniżonym wymiarze czasu pracy pozwala firmie, jak przypomniano, zredukować koszty pracy od 60 do 75 proc., „co jest bardziej opłacalne niż ponoszenie kosztów zwolnień pracowników, a w przyszłości szkoleń i rekrutacji”.
PAP/ as/