Zastraszające dane agencji Reuters na temat Covid-19
- 30 039 osób zakażonych koronawirusem zmarło dotychczas w USA - poinformował w środę Reuters, powołując się na własne obliczenia. Łącznie na świecie wykryto ponad 2 miliony przypadków zakażenia tym patogenem, z czego w USA ponad 615 tys.
Reuters wylicza, że w środę zmarło w USA już blisko 1,6 tys. chorych na koronawirusa. Nie są to jednak wszystkie dane z tego dnia, bo niektóre stany nie podały jeszcze swojego dziennego bilansu ofiar śmiertelnych.
We wtorek - zgodnie z danymi Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore - w USA na koronawirusa zmarło 2228 osób. Była to najtragiczniejsza doba od początku epidemii w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj także: Od jutra usta i nos muszą być zakryte. Ważne zmiany
Z kolei naczelny lekarz Wielkiej Brytanii powiedział:prawdopodobnie osiągnęliśmy szczyt epidemii.
- Wielka Brytania prawdopodobnie osiągnęła szczyt epidemii koronawirusa, ale nie ma jeszcze co do tego pewności, więc nie można rozważać złagodzenia wprowadzonych restrykcji - powiedział w środę naczelny lekarz Anglii Chris Whitty.
Uważamy, że prawdopodobnie osiągamy szczyt” - powiedział Whitty na codziennej rządowej konferencji prasowej poświęconej walce z epidemią.
Zastrzegł jednak:
Nie jesteśmy jeszcze na etapie, gdy moglibyśmy spokojnie i bezpiecznie powiedzieć, że szczyt już za nami i możemy już teraz zacząć myśleć o kolejnych etapach+”.
W środę ministerstwo zdrowia podało, że w ciągu minionej doby - od godz. 17 w poniedziałek do godz. 17 we wtorek - zanotowano 761 nowych zgonów z powodu koronawirusa. To czwarty kolejny dzień, w którym ta liczba jest poniżej 800, podczas gdy przez cztery wcześniejsze dni albo przekraczała ona - była niewiele niższa.
Czytaj także: W Bergamo o 370 proc. zgonów więcej niż w ostat. latach
(PAP)/gr