Dyrektywa gazowa bez poprawek
Senat nie zaproponował poprawek do noweli prawa energetycznego; tym samym ustawa trafi do podpisu prezydenta. Przepisy wprowadzają do polskiego prawa, dotyczące Nord Stream 2 rozwiązania zmienionej dyrektywy gazowej oraz zmieniają ustawę o wsparciu dla kogeneracji.
Za podjęciem uchwały w tej sprawie głosowało 99 senatorów, nikt nie był przeciw, ani nie wstrzymał się od głosu.
W trakcie prac nad nowelą w Senacie, wiceminister klimatu Ireneusz Zyska zwracał uwagę na istotną, z punktu widzenia dyrektywy gazowej, datę 24 maja 2020 r. Tego dnia mija bowiem termin, w którym można liczyć na wyłączenie infrastruktury gazowej spod dyrektywy. Jak podkreślał Zyska, do tego czasu „lepiej” wyposażyć prezesa URE w kompetencje, pozwalające na zaskarżanie takich wyłączeń do TSUE. O wyłączenie Nord Stream 2 zabiega obecnie Gazprom. Ostatecznie komisja, bez głosu sprzeciwu, zdecydowała się nie zgłaszać poprawek.
Ustawa wprowadza m.in. zgodną z dyrektywą 2019/692 definicję gazociągu międzysystemowego. Jest to „gazociąg przesyłowy przebiegający przez granicę Rzeczypospolitej Polskiej mający na celu połączenie systemu przesyłowego z siecią gazową innego państwa”.
Rozwiązanie takie nie pozostawia wątpliwości co do zakresu przyjętej definicji, która obejmuje wszystkie gazociągi przesyłowe przebiegające przez granicę RP, niezależnie od tego, czy łączą one Polskę z systemem gazowym państwa członkowskiego Unii Europejskiej i EFTA czy też państwa nie będącego stroną żadnej z tych umów.
Ustawa wprowadza też wskazane w dyrektywie warunki zwolnienia danej infrastruktury gazowej z unijnych regulacji przez regulatora rynku energii - w Polsce to Prezes URE. W uzasadnionych okolicznościach może on zwolnić ze stosowania unijnych zasad, ale na określony czas i w przypadkach, które „nie będą wywierać szkodliwego wpływu na konkurencję na rynkach, na które inwestycja może mieć wpływ, na skuteczne funkcjonowanie rynku paliw gazowych w Unii Europejskiej lub odpowiednich systemów gazowych, ani nie wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo dostaw gazu ziemnego w Unii Europejskiej”.
Dodatkowo przewiduje obowiązek powiadamiania Komisji Europejskiej o zamiarze prowadzenia negocjacji umowy międzynarodowej w sprawie eksploatacji gazociągów międzysystemowych z państwami trzecimi oraz przekazania Komisji ich wyników, w tym samej umowy jeszcze przed jej podpisaniem.
Przyjęte zmiany nie wymagają wprost zmiany statusu żadnych gazociągów, biegnących bądź planowanych na polskim terytorium. W przypadku istniejącego gazociągu jamalskiego przewidziane dyrektywą rozwiązania są już stosowane, a w przypadku Baltic Pipe ustawa nie nałoży obowiązków, gdyż pełne stosowanie prawa UE przewidziane zostało w umowie międzyrządowej, regulującej funkcjonowanie tego gazociągu.
Znajdujące się w ustawie przepisy o wsparciu kogeneracji przewidują, że w przypadku jednostki kogeneracji na gaz wytwórca - starając się o ustawowe wsparcie - będzie dołączał dokumenty dotyczące wydania warunków przyłączenia albo umowy o przyłączenie do sieci gazowej.
Według rządu takie rozwiązanie eliminuje wątpliwości interpretacyjne związanych z tym, czy dla jednostki kogeneracji gazowej wydanie warunków przyłączenia lub zawarcia umowy przyłączeniowej gazowej jednostki kogeneracji do sieci przesyłowej lub dystrybucyjnej gazu stanowi podjęcie decyzji inwestycyjnej w rozumienia ustawy.
Jak podkreślono, wątpliwość polega na tym, że uznanie wydania warunków lub podpisania umowy za decyzję inwestycyjną uniemożliwiałoby spełnienie przez taki projekt gazowej jednostki tzw. efektu zachęty.
PAP/ as/