Ile zarabia córka premiera? Czy to jest pół miliona jak wyliczają eksperci i media? Policzono jej dochody
Niedawno minął rok odkąd Katarzyna Tusk rozpoczęła swoją działalność gospodarczą. W Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej można wyczytać, że czerpie profity z prowadzenia kampanii reklamowych, a także usług fotograficznych i pośrednictwa w sprzedaży miejsca na cele reklamowe w Internecie. Czy rzeczywiście wyciąga z bloga 400 – 650 tys. złotych rocznie jak donoszą niektóre media? - pyta i wylicza portal "Polska na Bogato.pl".
Jak podkreśla portal z sondażu firm FashionFan, Interactive Research Center i LeadR wynika, że blogi modowe odwiedza 44 proc. polskich internautów zainteresowanych modą. Blog modowy Kasi Tusk "Make Life Easier" według szacunków Pej.cz przyniósł 400 tys. zł przychodu za 2012 rok, z perspektywą na 650 tys. zł w 2013 r.
Według "Polska na Bogato.pl" reklamy na blogu premierówny to kilka okienek, nie zawsze wypełnionych przekazem reklamowym.
Kasia Tusk publikuje cennik – 70 zł za jedną reklamę dziennie. Drogo. Teoretycznie mogłaby więc liczyć na około 50-80 tys. zł rocznie. Ale trzeba jeszcze wypłacić prowizję 30-50 procent sprzedawcy reklam czyli Adtaily.
Te dane są według portalu są mocno przeszacowane.
Kasia Tusk publikuje kilka, kilkanaście wpisów w miesiącu. Zdjęcia z podpisem marek z których skomponowała swoje stylizacje. Stałych partnerów ma kilkunastu, to m.in.: Topshop, Zara, Mango Converse, Starbucks, San Pellegrino i Nikon. Tacy partnerzy pokrywają koszty modowych eskapad do Paryża, Londynu, Mediolanu i innych stolic mody, ewentualnie płacą minimum 7-10 tys. zł za współpracę i promocję.
Mit o wielkich dochodach nie ma pokrycia nawet we współpracy córki premiera z marką odzieżową Reserved czy promocja przez nią biżuterii Pandora. Dlaczego?
Takie wpisy nawet z podlinkowaniem do strony nie są jednak warte więcej niż kilka tysięcy złotych.
Dochody powyżej określonej kwoty wymagają określonej formy, np. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, by nie tracić na podatkach.
Gdyby rzeczywiście Kasia Tusk miała pół miliona dochodu rocznie, płaciłaby monstrualny podatek dochodowy, ponad 100 tys. rocznie. Byłoby to szaleństwem. Zakładam, że przy takim poziomie biznesu natychmiast zakłada się spółkę z o.o. czy inną, która daje lepsze możliwości podatkowe i rozliczania kosztów.
Czyżby Tuskówna tego nie wiedziała, czy też jej dochody są niskie, a wokół tego jest więcej pijaru i marketingu niż prawdy?
Źródło: polskanabogato.pl/Opr. Jas
-------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------
TYLKO U NAS , wSklepiku.pl, możesz nabyć kubek lemingowy wPolityce.pl!
Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy! Kubek o głębokim wnętrzu.
Oni są lemingami - a Ty? Oni piją kawę ze starbunia - Ty możesz ją pić z naszego kubka! Najlepsza kawa, najsłodsza herbata - tylko z lemingowego kubka wPolityce.pl!
Musisz go mieć!