USA: Kolejne postępy w walce z wirusem
Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo ocenił w niedzielę, że w walce z Covid-19 został osiągnięty znaczący postęp, co pokazują najnowsze dane statystyczne. Zaapelował, by wyzwoloną dzięki epidemii energię przekuć na pozytywne zmiany w społeczeństwie.
Jak podkreślił gubernator Nowego Jorku, liczba ofiar śmiertelnych epidemii koronawirusa spadła w ciągu ostatniej doby do 56 w porównaniu do 67 przypadków zarejestrowanych dzień wcześniej. To już szósty dzień, gdy liczba zgonów nie przekroczyła 75. Niższe były też odsetki hospitalizacji, intubacji na oddziałach intensywnej opieki medycznej oraz nowych przypadków wirusa.
„Zmniejszenie liczby zgonów jest ogromnym postępem w stosunku do sytuacji, z jaką mieliśmy jeszcze niedawno do czynienia. Przeszliśmy przez piekło (), ale jesteśmy już po drugiej stronie” - powiedział Cuomo. „W absurdalnej rzeczywistości, w jakiej przyszło nam żyć, jest to bardzo dobra wiadomość” - dodał.
Gubernator ogłosił w niedzielę, że gabinety dentystyczne w całym stanie będą mogły ponownie przyjmować pacjentów. Ich otwarcie nastąpi w poniedziałek, ale jest to warunkowane przestrzeganiem zasad dystansowania społecznego wśród pacjentów oczekujących na przyjęcie, używania maseczek oraz przestrzegania zasad higieny i wszelkich innych zaleceń dotyczących bezpieczeństwa.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej Cuomo poświęcił wiele miejsca zamieszkom, jakie wybuchły po brutalnej akcji policji w Minneapolis, która spowodowała śmierć Afroamerykanina, George’a Floyda. Wskazując na demonstracje w Nowym Jorku i „niepokojące” reakcje policji, które zostały udokumentowane na nagraniach wideo, Cuomo zapowiedział skierowanie do prokurator generalnej stanu Letitii James wniosku o przeprowadzenie niezależnego dochodzenia.
Zapewnił też, że rozumie oburzenie ludzi po zabiciu Floyda. Nazwał wciąż obecny w USA rasizm zjawiskiem „chronicznym, endemicznym i zinstytucjonalizowanym”. Zwrócił też uwagę na zbiorową hipokryzję, która cechuje społeczeństwo amerykańskie. „Jesteśmy dobrzy w udzielaniu rad innym, jak powinni żyć i postępować. Mówimy o najwyższych standardach etycznych, a jednocześnie dyskryminujemy ludzi ze względu na kolor skóry. Taka jest prosta, bolesna prawda. A teraz przyszedł czas na prawdę” - przekonywał.
„Przemoc nigdy nie jest skuteczna - podkreślił gubernator. - Nawet w słusznej sprawie, o czym świadczą wcześniejsze protesty” - dodał. „Podpalanie nie jest skuteczne i nigdy nie ma jakiegokolwiek sensu. () Jest nawet czymś haniebnym w kontekście śmierci George’a Floyda” - dodał. Podkreślił przy tym, że zamordowany Afroamerykanin nigdy nie był oskarżany o jakiekolwiek akty przemocy i dlatego jego zabicie jest tym bardziej oburzające.
Według Cuomo sięganie po przemoc dla wyrażenia słusznego oburzenia stwarza możliwość wykorzystania protestujących jako kozła ofiarnego, na którego można zrzucić całą winę za niepokoje społeczne.
„Pozwala to potem prezydentowi USA pisać na Twitterze raczej o plądrowaniu i zamieszkach w miastach niż na temat morderstwa dokonanego przez białego policjanta. Pozwala też rządowi federalnemu na skrajne upolitycznianie tego, co się dzieje. Lansowanie teorii winiących za zamieszki lewicę i ekstremalną lewicę. To tylko pogłębia podziały” - argumentował.
Naszym celem powinno być mobilizowanie ludzi do zmieniania społeczeństwa i polepszania sytuacji. Jak zaznaczył, zmiany są możliwe. Jako przykład takich przekształceń przywołał niedawną podwyżkę płacy minimalnej w Nowym Jorku oraz zwolnienie z opłat czesnego w publicznych szkołach wyższych dla mieszkańców stanu.
„Naszym powołaniem jest dzisiaj konstruktywne wykorzystanie tego momentu oraz energii wyzwolonej w trakcie walki z epidemią. Powinniśmy żądać pozytywnych zmian i wyraźnie artykułować nasze oczekiwania. Bądźmy precyzyjni. Wiemy, co musi być zrobione, wiemy też, co możemy zrobić my sami i co powinno być zrobione przez władze” - zaznaczył odnosząc się zarówno do nadużyć ze strony policji, jak i systemu edukacji oraz ubóstwa wśród dzieci.
„Nie wolno dopuścić do tego, by śmierć Floyda była daremna. Musi się ona stać lekcją, dzięki której naród będzie się uczył, rósł i rozwijał tak, by Ameryka stawała się lepszym krajem” - zaapelował gubernator.
PAP/ as/