Informacje

W pierwszym dniu programu „Moja woda” złożono blisko 1,1 tys. wniosków / autor: Pixabay
W pierwszym dniu programu „Moja woda” złożono blisko 1,1 tys. wniosków / autor: Pixabay

Polacy ruszyli po pieniądze z programu „Moja Woda”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 lipca 2020, 14:50

  • 2
  • Powiększ tekst

Program „Moja woda” okazała się strzałem w dziesiątkę. Polacy masowo ruszyli po pieniądze na instalacje do wyłapywania deszczówki. Tylko w pierwszym dniu aplikowania o dopłaty złożyli ponad 1 tys. wniosków

Program ruszył w środę 1 lipca. Jego celem jest zwiększenie retencji wody na terenach prywatnych posesji oraz wykorzystanie zgromadzonej wody opadowej i roztopowej. Można zdobyć do 5 tys. zł na instalacje służące wyłapywaniu deszczówki.

Jak informuje Aleksander Brzózka z resortu klimatu, w pierwszym dniu obowiązywania programu złożono 1083 wnioski - najwięcej w Katowicach (189). Drugie miejsce zajął Kraków ze 160 wnioskami, a trzecie Warszawa, gdzie złożono 134 wnioski.

Nowy program został przygotowany przez resort klimatu i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jego celem jest wsparcie finansowe budowy przydomowych instalacji, które pozwolą w większym stopniu retencjonować, wyłapywać i wykorzystywać wodę pochodzącą np. z opadów deszczu, tak by nie trafiała ona bezpośrednio do kanalizacji, rowów odwadniających itp.

Program „Moja woda” ma być realizowany w latach 2020-2024, przy czym - jak zwraca uwagę Ministerstwo Klimatu - w programie będą uwzględnione koszty poniesione od 1 czerwca br. Nabór wniosków w programie jest prowadzony od 1 lipca przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska.

Budżet programu to 100 mln zł, a wsparcie finansowe będzie realizowane w postaci dotacji (refundacji kosztów). Dofinansowanie sięgać będzie do 80 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji, ale nie więcej niż 5 tys. zł. Środki przeznaczone będą dla właścicieli domów jednorodzinnych.

Co można refinansować? Resort klimatu tłumaczy, że wsparcie w programie przewidziano na zakup, montaż i uruchomienie instalacji pozwalających na zagospodarowanie wód opadowych i roztopowych na terenie nieruchomości.

Refundowany będzie: zakup przewodów odprowadzających wody opadowe zebrane z rynien, wpustów do zbiornika nadziemnego, podziemnego, oczka wodnego, instalacji rozsączającej; kupno podziemnych lub nadziemnych zbiorników retencyjnych; instalacji rozsączających oraz elementów do nawadniania. Dofinansowanie przysługiwać będzie też w przypadku budowy oczka wodnego.

Ministerstwo doprecyzowało, że pieniądze z programu będą przysługiwały dla nadziemnych otwartych zbiorników retencyjnych od dwóch tysięcy litrów pojemności (powyżej 2 m sześc.) W przypadku nadziemnych zamkniętych będzie to powyżej 1 tys. litrów, a tych podziemnych od 2 tys. litrów.

Program pozwoli sfinansować około 20 tys. instalacji przydomowej retencji, dzięki którym uda się zatrzymać 1 mln m sześc. wody rocznie w miejscu jej opadu.

PAP/ mk 

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent: prosimy o racjonalną gospodarkę wodą

Powiązane tematy

Komentarze