Informacje

Premier RP Mateusz Morawiecki / autor: PAP/Tomasz Wojtasik
Premier RP Mateusz Morawiecki / autor: PAP/Tomasz Wojtasik

Premier: Musimy dbać o to, by nie wpaść w potrzask

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 lipca 2020, 20:34

  • 8
  • Powiększ tekst

Według Mateusza Morawieckiego Polska osiągnęła bardzo dobry stan finansów publicznych państwa, „którego zazdroszczą nam kraje zachodnie. Musimy dbać o to, żeby nie wpaść w potrzask, bo Platforma Obywatelska plus Trzaskowski to PO-trzask” – mówił na wiecu wyborczym w Jarocinie premier

Zdaniem szefa rządu „jest co kontynuować, bo pan prezydent postawił sobie na początku swojej kadencji cele z polityki międzynarodowej, historycznej, społecznej i instytucji państwa” – mówił.

Spójrzcie na Polskę dzisiaj i pięć lat temu; każdy, nawet nasi przeciwnicy dostrzeże różnicę. Apeluję nie do naszych zwolenników, bo oni tę różnice widzą. Apeluję do tych, którzy głosowali na naszych konkurentów. Pomyślcie o naszej polityce społecznej, o bezrobociu w czasach rządów Platformy Obywatelskiej, o wyprzedaży majątku, o tym, jak traktowano wtedy rolników, bezrobotnych i biedniejszych ludzi – wskazał premier Morawiecki.

Zaznaczył, że troska o rodziny i emerytów nie byłaby możliwa bez prezydenta Andrzeja Dudy.

Według premiera prezydent Duda podjął wielki wysiłek w celu naprawy instytucji państwowych.

Tutaj można to skwitować jednym, krótkim porównaniem, jak działały organy podatkowe w czasach Platformy Obywatelskiej i wiceprzewodniczącego Rafała Trzaskowskiego. Jest taki barometr jakości zarządzania budżetem, który nazywa się deficyt budżetowy. I chcę powiedzieć, że między czerwcem a majem on spadł, a więc gospodarka polska podnosi się szybciej, niż spodziewali się tego ekonomiści. Gospodarka polska idzie na podbój bardzo wielu nowych rynków” – mówił Mateusz Morawiecki.

Zaapelował do zebranych na wiecu w Jarocinie, by wyobrazili sobie losy polityki europejskiej, gdyby były kłótnie, wetokracja pana Trzaskowskiego i pseudoliberalny system budowany przez Platformę Obywatelską.

Musielibyśmy grzęznąć w kisielu, tracić czas na przepychanki polityczne, na wojnę polityczną. Nie chcemy tego, chcemy pracy dla Polski z prezydentem Andrzejem Dudą” – oznajmił premier.

Według Morawieckiego Polska osiągnęła bardzo dobry stan finansów publicznych państwa, „którego zazdroszczą nam kraje zachodnie. Musimy dbać o to, żeby nie wpaść w potrzask, bo Platforma Obywatelska plus Trzaskowski to PO-trzask – mówił premier.

Mówiąc o polityce międzynarodowej premier powiedział, że prezydent Andrzej Duda myśli o Polsce w Białym Domu, w domu strażaka czy w domu seniora. „Świetnie się czuje w świecie i w każdym powiecie; w Nowym Yorku i w Nowej Wsi” – wyliczał szef rządu.

Przypomniał też, że dzięki prezydentowi Polacy nie muszą już aplikować po wizy do USA.

Mamy też znacząco poprawione bezpieczeństwo państwa – pięć tysięcy żołnierzy NATO na polskiej ziemi, super nowoczesny sprzęt wojskowy, a prezydent prowadzi skuteczną politykę europejską – stwierdził premier.

Zdaniem Morawieckiego wybór Trzaskowskiego „to jest gigantyczne ryzyko dla Polski, to chaos, letarg, marazm i wieczna wojna polityczna”.

Przypomniał, że prezydent Andrzej Duda podczas swojej kadencji przywrócił dobre imię bohaterom, a zdrajców nazwał zdrajcami.

Jednym hasłem można to ująć na czym polegało pierwsze lat 25 lat, bez mała, bo były przerwy w tym okresie: to samobiczowanie, pedagogika wstydu” - mówił. „Polacy byli zdrajcami, a szło to w kierunku nawet takim, który mi się w głowie nie mieści, ale tak było i pamiętacie to szanowni państwo, że Polacy są współwinni wybuchowi II wojny światowej, czyli kłania się dzisiejsza narracja pana prezydenta Putina - takie cele stawiały sobie główne media III RP i pan prezydent Andrzej Duda odwrócił tę rzekę, odwrócił te kłamstwa i przywrócił dobre imię naszym bohaterom, a zdrajców nazywa zdrajcami i to ich boli - podkreślał szef rządu.

Morawiecki mówił, że kandydat KO na prezydenta „zapomina wieczorem, co powiedział rano; kłamie i nie poznaje swoich własnych poglądów; tak pieje, jak wiatr zawieje; jest niepoważny, nieudacznik”.

Według premiera, gdyby hipotetycznie trzeba było uzgadniać z kimś takim, jak Trzaskowski wprowadzenie rządowej tarczy antykryzysowej, która „uratowała kilka milionów miejsc pracy, uratowała polski system gospodarczy”, nie udałoby się jej wprowadzić tak szybko.

Dziękuję nielicznie zgormadzonym naszym przeciwnikom, którzy przypominają o prawdziwej polityce pana Trzaskowskiego, o planach adopcji dzieci przez pary homoseksualne, wystrzegajmy się tego” - mówił zwracając się do przybyłych na spotkanie zwolenników kandydata KO.

Musimy uważać na takie szalbierstwo, jakie proponuje pan Trzaskowski - powiedział premier odnosząc się do kwestii adopcji dzieci przez pary jednopłciowe.

Morawiecki nawiązał do poniedziałkowego spotkania Trzaskowskiego z mediami w Lesznie.

Spójrzmy na to, jak odpowiedział wczoraj kandydat Platformy Obywatelskiej, zastępca pana (szefa PO Borysa - PAP) Budki na pytanie o adopcję dzieci przez pary homoseksualne. On oczywiście dopuszcza parady równości, w jego programie jest również ustawa, która pośrednio to również dopuszcza; powiedział, że on jest temu przeciwny (adopcji - PAP), ale pani redaktor, wszystko się zmienia. Musimy uważać na takie szalbierstwo, jakie proponuje pan Trzaskowski. To jest obłuda i fałsz, kuglarstwo, teatrzyk, kabaret polityczny, to co promuje pan Trzaskowski, nie dajmy się na to nabrać - ocenił Morawiecki.

Czytaj też: Premier: Polska żywność jest najlepsza i najsmaczniejsza

PAP/KG

Powiązane tematy

Komentarze