Informacje

W czasie pandemi wzrosło zadłużenie dłużników leasingowych / autor: Pixabay
W czasie pandemi wzrosło zadłużenie dłużników leasingowych / autor: Pixabay

Rośnie liczba dłużników leasingowych - przez covid-19

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 lipca 2020, 06:39

  • Powiększ tekst

Od wybuchu pandemii zadłużenie klientów wobec firm leasingowych wzrosło o ponad 27,4 mln zł. W Krajowym Rejestrze Długów widnieje już prawie 9 tys. firm, które są leasingowymi dłużnikami

Wedle KRD od marca 2020 r. zadłużenie klientów wobec firm leasingowych wzrosło o ponad 27,4 mln zł i obecnie wynosi ponad 464 mln zł.

Każda z nich ma średnio do spłacenia prawie 53 tys. zł - czytamy. Zadłużenie wobec firm leasingowych charakteryzuje się dużą zmiennością. W marcu tego roku wartość długu zmalała o ponad 21 mln zł, by od kwietnia zaczęło znowu rosnąć - podano.

Zdaniem autorów raportu, większy przyrost zadłużenia był w kwietniu i w maju, w czerwcu jego dynamika zaczęła maleć. To pokrywa się z zamrożeniem, a potem odblokowywaniem kolejnych obszarów gospodarki - powiedział Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Najwyraźniej część leasingobiorców albo nie mogła spłacać rat, albo z obawy przed niepewną przyszłością wstrzymywała płatności, mimo posiadanych środków - dodał Łącki.

W jego ocenie, od maja znacznie wzrosła liczba raportów pobieranych przez firmy leasingowe, które weryfikują potencjalnych klientów, co by sugerowało, że rośnie zainteresowanie przedsiębiorców inwestycjami.

Według KRD przedsiębiorcy mimo „koronakryzysu” choć ostrożnie, to jednak myślą o firmowych inwestycjach.

Z trzeciej edycji badania KRD „KoronaBilans MŚP”, wynika, że co siódma ankietowana firma planuje inwestycje w najbliższych trzech miesiącach - napisano. Najwięcej z nich, bo prawie 60 proc. myśli o zakupie nowego sprzętu - dodano.

Według ekspertów, z danych Związku Polskiego Leasingu wynika, że rośnie rola tej usługi w finansowaniu krajowych inwestycji. Trzeba pamiętać, że z jego pomocą przedsiębiorcy mogą finansować nie tylko zakup samochodów, ale również maszyn i urządzeń, które obecnie stanowią 30 proc. struktury leasingowej - wskazał Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy.

Oczywiście zdecydowaną część, bo 70 proc. zajmują pojazdy. Ale rosnące zainteresowanie leasingiem różnego rodzaju maszyn i urządzeń świadczy o dodatkowych możliwościach rozwoju firm z sektora MŚP – zauważył Kulik.

KRD podało, że prawie jedna czwarta całego zadłużenia, a dokładniej 111 mln zł, muszą zapłacić firmom leasingowym przewoźnicy.

Średnio jedno przedsiębiorstwo transportowe zalega firmom leasingowym na kwotę bliską 60 tys. zł. Ale rekordzistą zadłużonym na blisko 12 mln zł jest producent wyrobów z tworzyw sztucznych z powiatu kartuskiego, działający w branży przetwórstwa przemysłowego - ocenił Łącki.

Wedle KRD na drugim miejscu, jeśli chodzi o branżę najbardziej zadłużoną wobec firm leasingowych, jest handel hurtowy i detaliczny. Firmy z tej branży mają do oddania 73,5 mln zł - napisano. Podium zamykają firmy zajmujące się przetwórstwem przemysłowym, które winne są 40,5 mln zł - dodano.

Z danych rejestru wynika, że największą grupę dłużników leasingowych stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze: ponad 64 proc. Te firmy muszą także uregulować najwyższy dług, równy prawie 270 mln zł - czytamy.

Choć jednoosobowe działalności gospodarcze mają najwyższy dług wynikający z umów leasingowych, to jednak średnia wartość zadłużenia jednej z nich wynosi 47 tys. zł. Te proporcje odwracają się w przypadku największych firm - skomentował Łącki.

Widać to wyraźnie w spółkach akcyjnych, których w naszej bazie danych za nieopłacony leasing wpisanych jest 126. Czyli ponad 45 razy mniej niż jednoosobowych działalności gospodarczych. Ale średni dług przypadający na jedną spółkę akcyjną sięga 141 tys. zł, czyli trzy razy więcej niż średni dług najmniejszej firmy - ocenił.

KRD poinformowało, że najwyższe zadłużenie wobec leasingodawców mają firmy z Mazowsza - 100 mln zł, na drugim miejscu, choć z długiem o połowę niższym, są firmy z województwa śląskiego, a podium zamykają przedsiębiorstwa z Wielkopolski, które muszą uregulować prawie 46 mln zł długu leasingowego.

Po drugiej stronie, z najniższą wartością zadłużenia leasingowego, są firmy z województwa opolskiego (7,7 mln zł), świętokrzyskiego (8,4 mln zł) oraz lubuskiego (10,2 mln zł) - podano.

W ocenie KRD interesująco na tle wszystkich województw wygląda Podlasie, w którym 189 firm ma do oddania 12,8 mln zł. Rejestr podał, że średnie zadłużenie za raty leasingowe jednej podlaskiej firmy wynosi 68 tys. zł i jest to najwyższa wartość wśród wszystkich województw. „Tamtejszy leasingowy dłużnik rekordzista ma do oddania prawie 2 mln zł” - podsumowano.

PAP/ mk

CZYTAJ TAKŻE: Już po kryzysie? Firmy chcą zatrudniać!

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych