Co dalej z zamkiem w Stobnicy? Ta afera wstrząsnęła krajem
Do końca października wojewoda wielkopolski wyda decyzję ws. ewentualnego stwierdzenia nieważności pozwolenia na budowę tzw. zamku w Stobnicy – poinformował w piątek Wielkopolski Urząd Wojewódzki.
Tomasz Stube z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego przekazał PAP, że wojewoda Łukasz Mikołajczyk przedłużył postępowanie administracyjne z uwagi na konieczność dalszej analizy materiału dowodowego oraz skomplikowany charakter sprawy. „Na obecnym etapie postępowania nie jest możliwe określenie ostatecznego wyniku” – zaznaczył.
„Decyzja w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji starosty obornickiego dotyczącej pozwolenia na budowę obiektu w Stobnicy zapadnie do 30 października” – dodał Stube.
Budowa tzw. zamku w Stobnicy jest prowadzona na obszarze Natura 2000. Inwestorem jest poznańska spółka D.J.T. O inwestycji zrobiło się głośno latem 2018 r. Wówczas CBA rozpoczęło badanie prawidłowości wydanych decyzji w związku z jej realizacją. W sierpniu 2018 r. minister środowiska polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji dotyczących budowy. Sprawa została też skierowana do prokuratury.
W połowie lipca w związku z inwestycją zatrzymano i przedstawiono zarzuty siedmiu osobom – urzędnikom i przedstawicielom firmy budującej tzw. zamek w Stobnicy. Według prokuratury pozwolenie na budowę zostało wydane pomimo niezgodności projektu budowlanego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, z przepisami techniczno–budowlanymi, a także pomimo braku wymaganych prawem budowlanym opinii, uzgodnień, pozwoleń i sprawdzeń.
Podejrzani w tej sprawie usłyszeli zarzuty m.in. poświadczenia nieprawdy, niedopełniania obowiązków oraz prowadzenia budowy zagrażającej środowisku i prowadzeniu jej wbrew przepisom ustawy o ochronie środowiska.
Rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej prok. Łukasz Wawrzyniak poinformował wtedy także, że „Prokurator Okręgowy złożył sprzeciw do wojewody wielkopolskiego od ostatecznej decyzji starosty obornickiego o pozwoleniu na budowę, z uwagi na to, że została ona wydana z rażącym naruszeniem prawa”.
Postępowanie administracyjne ws. inwestycji wszczęto w połowie sierpnia. M.in. w związku z zawiadomieniem stron postępowania o możliwości zapoznania się ze zgromadzonym materiałem dowodowym i skomplikowanym charakterem sprawy w połowie września postępowanie przedłużono do 9 października.
Powstający w Puszczy Noteckiej obiekt ma liczyć 14 nadziemnych kondygnacji i mieć kilkudziesięciometrową wieżę. O inwestycji zrobiło się głośno latem 2018 roku; CBA rozpoczęło badanie prawidłowości wydanych decyzji w związku z jej realizacją. W sierpniu 2018 r. minister środowiska polecił GDOŚ wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji ws. budowy na terenie Puszczy Noteckiej.
Pod koniec kwietnia ub. roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu poinformowała, że uchyliła decyzję z maja 2015 r. określającą warunki prowadzenia robót dla przedsięwzięcia polegającego na budowie tzw. zamku w Stobnicy i wniosła sprzeciw wobec jej realizacji. W 2015 r. RDOŚ uznała, że inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko.
Powodem wznowienia postępowania i uchylenia poprzedniej decyzji oraz wniesienia sprzeciwu wobec realizacji przedsięwzięcia, było ujawnienie w trakcie realizacji inwestycji okoliczności dotyczących powierzchni przekształconej na potrzeby przedsięwzięcia, odbiegającej od deklarowanej wcześniej przez inwestora powierzchni ok. 1,7 ha. Według RDOŚ faktyczna powierzchnia inwestycji przekroczyła 2 ha.
Regionalna Dyrekcja podkreśliła, że ma to wpływ na klasyfikację przedsięwzięcia jako „mogącego potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, dla którego wymagana jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, której inwestor nie przedłożył w toku postępowania pierwotnego”. GDOŚ 31 lipca 2019 r. utrzymał w mocy decyzję RDOŚ w Poznaniu. Inwestor odwołał się w tej sprawie do sądu.
Wskutek zaskarżenia decyzji GDOŚ przez inwestora, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 11 marca br. uchylił tę decyzję. 30 czerwca GDOŚ złożył skargę kasacyjną od wyroku WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Czytaj też: Oszustwo w obrocie dziełami sztuki. ABW zabezpieczyła 21 nieruchomości
PAP/kp