Niszczycielski sztorm na południu Europy
Prawie 1000 razy służby obrony cywilnej Portugalii i Hiszpanii podejmowały interwencje z powodu szkód, jakie wyrządził przechodzący od poniedziałkowego wieczora przez Półwysep Iberyjski sztorm Barbara.
Najwięcej zgłoszeń dotyczy wypompowywania wody z zalanych domów, garaży czy udrożniania ulic.
Z powodu intensywnych opadów deszczu i silnego wiatru, który łamał drzewa i przewracał rusztowania, w aglomeracji Lizbony oraz w Setubalu nieprzejezdnych jest kilka dróg. Najwięcej interwencji do wtorkowego popołudnia służby podjęły w dystryktach Castelo Branco, Santarem, Lizbona, Portalegre i Setubal.
Trudne warunki atmosferyczne, które mają utrzymać się do czwartku, były zdaniem władz obrony cywilnej głównym powodem niepowodzenia w akcji ratowania kaszalota, który w poniedziałek znalazl się na mieliźnie u brzegów północno-zachodniej Portugalii.
W Hiszpanii najwięcej interwencji z powodu szkód wyrządzonych przez sztorm Barbara obrona cywilna podjęła w Galicii na północnym zachodzie, a także w Estremadurze na zachodzie kraju.
Czytaj też: Rok 2020 nie zwalnia: Tsunami na… Alasce!
PAP/kp