Turcja - Pierwsza powściągliwa reakcja na wygraną Bidena
W reakcji na zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA wiceprezydent Turcji Fuat Oktay oświadczył, że wygrana Demokraty nie zmieni relacji między oboma krajami, choć Ankara będzie nadal naciskać na Waszyngton ws. Syrii i ekstradycji Fethullaha Gulena
Według agencji Reutera z powodu wygranej kandydata Demokratów Turcja może stracić więcej niż inne państwa, ponieważ oczekuje się, że Joe Biden zaostrzy stanowisko USA wobec zagranicznych interwencji wojskowych prezydenta Tayyipa Recepa Erdogana i jego bliższej współpracy z Rosją.
Czytaj też: 58 ofiar śmiertelnych po trzęsieniu ziemi w Turcji
Innym punktem spornym jest niezgoda Waszyngtonu na ekstradycję mieszkającego w USA muzułmańskiego kaznodziei Fethullaha Gulena, uważanego przez turecki rząd za inspiratora zamachu stanu z 2016 roku.
Doświadczyliśmy próby zamachu stanu. Osoba, która tego dokonała, znajduje się w Stanach Zjednoczonych i nie ma nic bardziej naturalnego niż żądanie jej ekstradycji” - powiedział Oktay. „Jest to proces, który rozpoczął się wcześniej i będzie kontynuowany z tą (przyszłą - PAP) administracją. Będziemy naciskać w coraz większym stopniu - zapowiedział.
Wypowiadając się w wywiadzie dla telewizji Kanal 7, Oktay podkreślił, że chociaż przyjaźń między Erdoganem a ustępującym przywódcą USA Donaldem Trumpem pomogła obu krajom w rozwiązaniu kilku problemów, to kanały komunikacji między Ankarą a Waszyngtonem będą działać jak wcześniej.
Czytaj też: Turcja robi naftowy dżihad
Dla Turcji nic się nie zmieni - oznajmił, podkreślając, że Ankara będzie uważnie monitorować podejście Bidena do polityki zagranicznej.
Wiceprezydent wyraził też przekonanie, że jego kraj będzie naciskać na następną administrację USA, by porzuciła wsparcie dla kurdyjskich grup bojowych w Syrii.
Mamy nadzieję, że Stany Zjednoczone nie będą dalej współpracować z organizacjami terrorystycznymi - powiedział Oktay. Dodał, że Turcja nie zawaha się przed ponownym podjęciem działań w Syrii, jeśli będzie to konieczne.
Czytaj też: Erdogan atakuje Macrona. Wysyła go na badanie psychiatryczne
Inną kwestią powodujące napięcia między sojusznikami w NATO - Turcją i USA - jest zakup przez Turcję rosyjskich systemów obrony przeciwrakietowej, za co Ankarze grożą amerykańskie sankcje. Administracja Trumpa do tej pory unikała nałożenia restrykcji, a Oktay wyraził nadzieję, że administracja Bidena również powstrzyma się od takich jednostronnych kroków.
Sam Erdogan nie skomentował jeszcze zwycięstwa Bidena. Analitycy utrzymują, że relacje amerykańsko-tureckie mogą ucierpieć podczas prezydentury Bidena, a lira, która już teraz notowana jest na rekordowo niskim poziomie w stosunku do dolara, może znaleźć się pod jeszcze większą presją.
PAP/mt