Ten rząd idzie na wojnę z fake newsami. Będzie komisja ds. walki z dezinformacją
Komisja Europejska poparła utworzenie przez rząd hiszpański specjalnej komisji ds. walki z dezinformacją w mediach i sieciach społecznościowych. „Celem rozporządzenia ministerialnego (powołującego komisję) jest zagwarantowanie udziału Hiszpanii w planie działań UE przeciwko dezinformacji” – powiedział rzecznik KE Johanes Bahrke.
KE wypowiedziała się w sprawie komisji po skargach złożonych w ub. tygodniu w Brukseli przez opozycyjną prawicową PP i liberalną Ciudadanos, które posądziły socjalistyczny rząd Pedro Sancheza o utworzenie „orwellowskiego Ministerstwa Prawdy” dla oceniania treści informacyjnych mediów.
Po przeanalizowaniu hiszpańskiego planu walki z nieprawdziwymi informacjami, KE uznała jednak, że jest on zgodny z Planem Działania UE Przeciwko Dezinformacji z 2018 r. - wyjaśnił Bahrke.
„Europejski plan wczesnego ostrzegania w tym obszarze zmierza do wykrywania kampanii dezinformacyjnych w UE i w poszczególnych państwach członkowskich, a Hiszpania gwarantuje swój udział w mechanizmach koordynacyjnych tego planu z KE” - stwierdził.
Według UE zwłaszcza Rosja od 2014 r. prowadzi kampanie dezinformacyjne np. podczas konfliktu ukraińskiego, w ramach wojny hybrydowej. Bruksela utworzyła specjalną jednostkę (East Stratcom) w celu przeciwdziałania fałszywym informacjom, rozpowszechnianym przez media bliskie Kremlowi, co pozwoliło na „kontratakowanie” dla zneutralizowania fake newsów podczas kampanii wyborczej do PE w 2019 r.
W 2018 r. Komisja Europejska zwróciła się do państw członkowskich o opracowanie planów do walki z kampaniami dezinformacyjnymi, a rządowy komitet w Hiszpanii jest odpowiedzią na te petycje – uznała KE.
Wicepremier Hiszpanii Carmen Calvo zapewniła, że komitet nie ma nic wspólnego z zamachem na wolność prasy czy z jakąkolwiek ideologią. „Widzieliśmy duże sieci telewizyjne, które bezpośrednio wycofywały informacje uznając, że nie są +rzeczywiste+ dla obywateli” – powiedziała, odnosząc się do przerywania transmisji podczas konferencji prasowej amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa, kiedy denuncjował „oszustwa wyborcze”. „Żyjemy w czasach, kiedy kłamstwo staje się informacją i demokracje muszą z tym walczyć, to nasze prawo konstytucyjne” – podkreśliła.
Jednak drugi wicepremier z ramienia koalicyjnej radykalnie lewicowej Unidas Podemos, Pablo Iglesias, oskarżył środki masowego przekazu o realizowanie „linii edytorskiej, wyznaczonej przez strukturę własności”. „Kiedyś media dbały o pozory prawdy, miały jakiś kodeks deontologiczny, ale teraz te bliskie radykalnej prawicy uważają, że kłamanie jest słuszne” - stwierdził.
Minister Obrony Margarita Robles podkreśliła jednak, że rządowy komitet ma na celu wykrywanie zorganizowanych kampanii, które zmierzają do podważania instytucji demokratycznych państwa, a nie kontrolowanie mediów krajowych.
Czytaj też: Uwaga na oszustów! Zdalnie przejmują komputer i okradają konta bankowe
PAP/kp