Informacje

www.sxc.hu / autor: www.sxc.hu
www.sxc.hu / autor: www.sxc.hu

Szansa na powrót na ścieżkę szybkiego wzrostu gospodarczego

Eryk Łon

Eryk Łon

prof. nadzw katedry Finansów Publicznych, Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oraz członek Rady Polityki Pieniężnej w kadencji 2016–2022

  • Opublikowano: 8 grudnia 2020, 13:52

  • Powiększ tekst

Warto być optymistą

Obniżenie stóp procentowych miałoby moim zdaniem swój sens, wówczas gdyby doszło do pojawienia się sygnałów zapowiadających istotne pogorszenie koniunktury gospodarczej w naszym kraju w 2021 roku. Z pojawieniem się tego typu sygnałów nie mamy obecnie do czynienia. Z najnowszej listopadowej projekcji inflacji oraz PKB wynika, że po realnym spadku PKB w 2020 roku w roku następnym będziemy mieli do czynienia z powrotem na ścieżkę stosunkowo szybkiego wzrostu gospodarczego a w 2022 roku realny wzrost PKB przy założeniu utrzymania do tego momentu stóp procentowych na obecnym poziomie ukształtuje się na poziomie 5,7 %, co będzie jak zakłada projekcja skutkiem między innymi silnego ożywienia w zakresie nakładów inwestycyjnych we wspomnianym 2022 roku.

Biorąc pod uwagę to, że powinnyśmy być świadkami stopniowego ożywienia aktywności w naszym kraju nie dostrzegam obecnie powodów dla których pojawiła się dodatkowa potrzeba redukcji stóp procentowych. Realna perspektywa stosunkowo szybkiego rozpoczęcia procedury szczepień pozwoli jak można sądzić przybliżyć moment, w którym znikną obostrzenia związane ze zwalczaniem koronawirusa, co powinno sprawić, że w przyszłym roku powinniśmy być świadkami stopniowej poprawy nastrojów uczestników życia gospodarczego w Polsce.

Wzrosty indeksów giełdowych zapowiadają poprawę aktywności gospodarczej w przyszłym roku

Rozpatrując różne scenariusze w polityce pieniężnej warto brać pod uwagę także scenariusz pesymistyczny, z którym pojawiłyby się sygnały zapowiadające pogorszenie w 2021 roku stanu gospodarki, w tym zwłaszcza istotny wzrost stopy bezrobocia. Wspominam o tym dlatego, że uważam, że strategia bezpośredniego celu inflacyjnego powinna być tak realizowana, aby dochodzenie do tego celu odbywało się z jak największą korzyścią dla realnej sfery gospodarki, w tym nie tylko dla realnego wzrostu PKB, lecz także dla sytuacji panującej na rynku pracy.

Na razie zakładam, że uda się uniknąć scenariusza pesymistycznego. Z zadowoleniem obserwuję między innymi znaczne wzrosty wielu indeksów rynków akcji od początku listopada tego roku. Z prowadzonych przeze mnie badań naukowych wynika bowiem, że sytuacja na rynku akcji jest sprawnym barometrem przyszłego stanu krajowej aktywności gospodarczej w danym kraju. Można w związku z tym zakładać, że inwestorzy giełdowi przewidują, że w związku z pojawieniem się informacji o szczepionkach, które będą w najbliższym czasie oferowane przez korporacje farmaceutyczne pojawiają się nadzieje na to, że różnego typu mierniki aktywności gospodarczej kształtować się będą w najbliższych miesiącach na bardziej korzystnym poziomie, niż dotąd przewidywano.

Podsumowując wyrażam przekonanie, że biorąc pod uwagę przewidywane uwarunkowania makroekonomiczne nie dostrzegam aktualnie potrzeby obniżenia stóp procentowych do poziomu ujemnego.

Niskie stopy procentowe korzystne dla polskiej gospodarki

Co więcej widzę skutki pozytywne. Redukcja stóp procentowych sprzyja obniżce kosztów obsługi kredytów zarówno tych spłacanych przez osoby fizyczne, jak również przez podmioty gospodarcze. Ponadto łagodzenie polityki pieniężnej stóp procentowych sprzyja obniżeniu kosztów obsługi długu publicznego. W okresie od marca do grudnia tego roku spadła na przykład rentowność obligacji skarbowych. Po wtóre obniżka stóp procentowych zwiększa skłonność uczestników życia gospodarczego do podejmowania ryzyka, co stopniowo powinno sprzyjać zwiększeniu zainteresowania lokowaniem kapitału na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Z biegiem czasu powinno to przyczyniać się do zwiększenia liczby i wartości nowych ofert publicznych przeprowadzonych przez spółki giełdowe, dzięki czemu będą one mogły zwiększyć poziom nakładów inwestycyjnych.

Warto utrzymywać niskie stopy procentowe przez długi czas

Wedle mojego przekonania istnieje stosunkowo duże prawdopodobieństwo, że do końca obecnej kadencji RPP stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie. Warto zauważyć, że wedle najnowszej projekcji inflacji oraz PKB w przyszłym roku możemy być świadkami realnego spadku nakładów inwestycyjnych.

Można więc spodziewać się, że przedsiębiorstwa będą jeszcze przez jakiś czas wykazywać znaczny poziom ostrożności w odniesieniu do planowanych inwestycji. W tym kontekście warto powstrzymać się w okresie do końca obecnej kadencji RPP od podwyżek stóp procentowych. Mogłyby one jeszcze bardziej zmniejszyć skłonność do podejmowania nakładów inwestycyjnych.

Nie ma powodów do podwyżki stóp procentowych

Na razie nie dostrzegam powodów do podwyżki stóp procentowych. Być może pojawią się one w trakcie kolejnej kadencji RPP. Mogą być one związane na przykład z pojawieniem się ryzyka trwałego przekroczenia górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego połączonego z na przykład bardzo szybkim tempem wzrostu gospodarczego, w tym zwłaszcza nakładów inwestycyjnych oraz występowaniem silnie dodatniej luki popytowej rozumianej jako różnica pomiędzy rzeczywistym a potencjalnym tempem wzrostu gospodarczego.

Sądzę, że ewentualny powrót do poziomu stóp procentowych sprzed pandemii byłby możliwy po zakończeniu obecnej kadencji RPP. Wszystko zależy jednak do okoliczności i nie warto być dogmatykiem. Wskazany jest po prostu pragmatyzm.

Warto utrzymywać suwerenność monetarną Polski

Najważniejsze jest, aby wciąż Polska posiadała prawo do prowadzenia własnej polityki pieniężnej. Należy więc przeciwstawiać się wszelkim sposobom koncepcji likwidacji złotego. Jedynie zachowując suwerenność monetarną, czyli prawo do prowadzenia własnej polityki pieniężnej można samodzielnie decydować o doborze instrumentów polityki monetarnej oraz o faktycznych celach owej polityki. Posiadając własną walutę narodową możemy dopasowywać politykę pieniężną do potrzeb naszej gospodarki.

Inflacja w naszym kraju znajduje się pod kontrolą

Inflacja od kwietnia tego roku kształtuje się w granicach dopuszczalnego pasma odchyleń od celu inflacyjnego. To zjawisko optymalne. Warto ponadto pamiętać, że kraje wschodzące do której to grupy krajów zalicza się Polska charakteryzują się wyższym poziomem inflacji niż kraje dojrzałe. Można więc powiedzieć, że inflacja w naszym kraju znajduje się pod kontrolą.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych