Szansa na stopniowy powrót do szybkiego wzrostu gospodarczego w Polsce staje się coraz większa
Wskaźnik PMI w przemyśle nadal powyżej 50 pkt
Sytuacja gospodarcza w Polsce ulega stopniowej poprawie. Wysoki wzrost produkcji przemysłowej w ujęciu realnym w marcu tego roku w porównaniu z 3 miesiącem roku 2020 w połączeniu z utrzymywaniem się od lipca poprzedniego roku wskaźnika PMI w przemyśle na poziomie wyższym od 50 punktów świadczą korzystnie o koniunkturze w sektorze przemysłowym. Z zadowoleniem należy ponadto przyjąć zwyżkę wskaźników nastrojów konsumenckich, zarówno tych bieżących, jak również wyprzedzających. W połączeniu z wysokim realnym rocznym wzrostem sprzedaży detalicznej pokazuje to, że siła konsumpcji prywatnej staje się coraz większa.
Z drugiej strony należy jednak wciąż pamiętać o tym, że roczna realna zmiana produkcji budowlano-montażowej jest wciąż ujemna a wspomniane wskaźniki nastrojów konsumenckich wciąż kształtują się na poziomie wyraźnie niższym od zerowego. Oznacza to, że znajdujemy się dopiero na początku fazy ożywienia gospodarczego, które ma szansę przejść w fazę bardziej zaawansowaną dopiero wówczas, gdy pojawiać się będą kolejne etapy odmrażania polskiej gospodarki a proces szczepień będzie wkraczał w kolejne etapy.
Inflacja pozostaje wewnątrz kanału odchyleń od celu inflacyjnego
Warto zauważyć, że procesy inflacyjne znajdują się pod kontrolą. Przykładowo w okresie ostatnich 2 lat, czyli w okresie od marca 2019 roku do marca 2021 roku tylko w 3 miesiącach na 24 miesiące inflacja konsumpcyjna kształtowała się na poziomie wykraczającym poza opisany w ,,Założeniach polityki pieniężnej” przedział odchyleń od celu inflacyjnego obejmujący obszar od 1,5 % do 3,5 %. Mówiąc inaczej w 21 miesiącach na 24 miesiące inflacja konsumpcyjna mieściła się w tym przedziale.
Ponadto jak wynika to z publikowanych w ostatnich kilku latach ,,Założeń polityki pieniężnej” dochodzenie do celu inflacyjnego powinno odbywać się w naszym kraju stopniowo i dopuszczalny jest przejściowy spadek inflacji konsumpcyjnej poniżej dolnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego oraz przejściowo wzrost inflacji konsumpcyjnej powyżej górnej granicy odchyleń od tego celu. Polska polityka pieniężna powinna być bowiem prowadzona w sposób elastyczny.
Niskie bezrobocie największym sukcesem polskiej polityki pieniężnej
Największym sukcesem polityki pieniężnej realizowanej w okresie epidemii koronawirusa jest to, że w taki sposób udało się złagodzić skutki tej epidemii dla naszej gospodarki, że stopa bezrobocia w naszym kraju zwiększyła się w stosunku do poziomu sprzed epidemii tylko nieznacznie a ponadto kształtuje się ona na poziomie bardzo niskim na tle wielu innych krajów leżących na Starym Kontynencie.
Warto mieć złotego choćby dlatego, by stopa bezrobocia w Polsce była wyraźnie niższa niż w strefie euro
Jako zadeklarowany zwolennik utrzymania złotego jestem szczególnie dumny z tego, że stopa bezrobocia w Polsce kształtuje się między innymi na wyraźnie niższym poziomie, niż w strefie euro. Teraz trzeba uczynić wszystko, aby w długim okresie PKB na 1 mieszkańca w Polsce stało się wyższe, niż PKB na 1 mieszkańca w strefie euro.
Z zadowoleniem przyjmuję więc to, że zarówno w styczniu, jak również w lutym tego roku roczna realna zmiana produkcji przemysłowej w Polsce kształtowała się na korzystniejszym poziomie niż w strefie euro.
W styczniu 2021 roku w Polsce produkcja przemysłowa w ujęciu realnym wzrosła w stosunku do analogicznego miesiąca roku poprzedniego o 0,9 % a w strefie euro o 0,1 %. Z kolei w lutym w Polsce nastąpił roczny realny wzrost o 2,7 % a w strefie euro roczny realny spadek o 1,6 %.
Wprawdzie to nie przemysł, lecz usługi stanowią główną składową część PKB, ale przemysł też odgrywa swą istotną rolę i jeżeli także w marcu roczna realna zmiana produkcji przemysłowej w Polsce byłaby korzystniejsza, niż w strefie euro to stwarzałoby to dogodne podstawy do tego, aby realny wzrost PKB w Polsce ukształtował się w 2021 roku na lepszym poziomie, niż w strefie euro.
JP Morgan podnosi prognozy realnego wzrostu PKB dla Polski
Już teraz można wyrazić zadowolenie z tego, że bank inwestycyjny JP Morgan podniósł prognozę realnego wzrostu PKB dla Polski na rok 2021 z 4,0 % do 4,6 %. Co więcej 12 kwietnia znany polski analityk walutowy Andrzej Stefaniak w głównym wydaniu ,,Wiadomości” TVP wskazując na znaczenie przyszłego zniesienia obostrzeń w sektorze usług wprowadzonych w związku z pojawieniem się epidemii koronawirusa wyraził przekonanie iż ,,teza o tym, iż jeżeli tylko usługi zostaną uwolnione to gospodarka polska wystrzeli w górę jak rakieta jest bardzo prawdopodobna”.
Stopy procentowe przez długi czas na obecnym poziomie
Można więc powiedzieć, że stopniowo utrwala się przekonanie, że powrót Polski na ścieżkę szybkiego wzrostu gospodarczego staje się coraz bardziej realny. Jeżeli więc nie pojawią się jakieś niespodziewane nagłe negatywne szoki zewnętrzne stopy procentowe mogą pozostać przez długi czas na obecnym poziomie, gdyż potrzeba redukcji stóp procentowych w naszym kraju na razie zanikła.
Ubiegłoroczne i tegoroczne uwarunkowania epidemiologiczne potwierdziły słuszność decyzji o wdrożeniu w kwietniu 2016 roku programu 500+. Okazało się, że w okresie przejściowych trudności gospodarczych związanych tym razem z wybuchem epidemii dodatkowe środki z budżetu państwa wspierają sytuację finansową polskich rodzin na tyle, że skala spowolnienia aktywności gospodarczej w Polsce była w roku 2020 wyraźnie niższa niż w przypadku wielu innych krajów leżących w Europie.
Polska polityka pieniężna powinna prowadzić do stopniowej poprawy nastrojów konsumenckich
Teraz trzeba uczynić wszystko, aby doprowadzić do stopniowej dalszej poprawy nastrojów konsumenckich. Moim zdaniem znaczną rolę w realizacji tego zadania może odegrać polska polityka pieniężna. Aby tak się stało należy przez długi okres utrzymywać stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Twierdzę tak, gdyż uważam, że optymizm konsumencki jest tą siłą, która jeżeli zostanie uruchomiona pozwoli nam stworzyć trwałe podstawy do dalszych etapów ożywienia gospodarczego.
Banki centralne nadal utrzymują stopy procentowe bez zmian
W kontekście tematyki poruszanej w dzisiejszym artykule warto przyjrzeć się polityce innych banków centralnych na świecie. Okazuje się, że od momentu opublikowania mojego artykułu na stronie internetowej Radia Maryja w dniu 12 kwietnia zdecydowana większość banków centralnych podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych.
Dzieje się tak w sytuacji, gdy dostrzegalne są już sygnały o kontynuacji procesu szczepień, co przybliża moment odmrażania gospodarki. Dlaczego więc nie mamy obecnie do czynienia z masowym podwyższaniem stóp procentowych ?
Chęć zwiększenia dynamiki nakładów inwestycyjnych oraz zmniejszenie rentowności obligacji skarbowych to główne powody kontynuacji łagodnej polityki pieniężnej
Myślę, że dziać się może tak z różnych powodów. Jednym z nich jest chęć nie doprowadzenia do nadmiernego umocnienia kursu rodzimej waluty, co mogłoby pogorszyć rentowność krajowego eksportu. Ponadto zapewne bankierzy centralni chcą utrzymując stopy procentowe na obecnym niskim poziomie przyczynić się do zwiększenia dynamiki nakładów inwestycyjnych, a poza tym prawdopodobnie pragną wyhamować tendencje wzrostu rentowności obligacji skarbowych, aby koszty obsługi długu publicznego mogły być jak najniższe.
Warto zwrócić uwagę na to, że banki centralne zwalczając skutki gospodarcze epidemii koronawirusa wykorzystują nie tylko klasyczne narzędzia polityki pieniężnej, jakimi są stopy procentowe lecz często używają także innych instrumentów. Ważne znaczenie wśród nich odgrywa między innymi skup aktywów. Można wręcz powiedzieć, że komunikaty banków centralnych o zmianie lub utrzymaniu skali skupu aktywów można traktować jako coraz bardziej powszechne instrumenty polityki pieniężnej. Wydaje się, że w przyszłości proces wzrostu znaczenia skupu aktywów jako instrumentu polityki pieniężnej będzie kontynuowany.
Bank centralny Izraela zamierza przez długi czas prowadzić bardzo ekspansywną politykę pieniężną
W tym ostatnim kontekście warto zwrócić uwagę na komunikat wydany po posiedzeniu Banku Izraela w dniu 19 kwietnia podczas którego instytucja ta zdecydowała o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. W komunikacie tym zawarto stwierdzenie, że instytucja ta prowadzić będzie bardzo ekspansywną politykę pieniężną przez dłuższy czas przy użyciu szeregu narzędzi, jeżeli będzie to konieczne, w tym narzędziem, jakim są stopy procentowe. Wyraźnie zaznaczono więc, że katalog instrumentów polityki pieniężnej może być szeroki.
Bank centralny Nowej Zelandii przywiązuje ogromną wagę do troski o rynek pracy
Z kolei w komunikacie po posiedzeniu Banku Nowej Zelandii w dniu 14 kwietnia możemy przeczytać, że bank ten nadal stosować będzie stymulację monetarną, dopóki nie zostaną osiągnięte cele w zakresie inflacji oraz zatrudnienia. Co ogromnie ważne zaznaczono, że osiągnięcie tych celów ,,będzie wymagało sporo czasu i cierpliwości”. Także więc w przypadku Banku Nowej Zelandii, podobnie jak w przypadku Banku Izraela zapowiedziano kontynuację łagodnej polityki pieniężnej i wyraźnie podkreślono, że będzie ona taka przez dłuższy czas. Chciałbym zwrócić szczególną uwagę na to, że w komunikacie po posiedzeniu Banku Nowej Zelandii wskazano na znaczenie troski banku centralnego o odpowiedni poziom zatrudnienia. Po raz kolejny możemy się więc przekonać, że coraz bardziej popularny staje się taki model polityki pieniężnej, w którym troska o sytuację na rynku pracy odgrywa ogromne znaczenie.
Ciekawy przypadek Banku Rosji
Na przestrzeni ostatnich 2 tygodni stopy procentowe podniesiono w Rosji. Był to jedyny kraj, w którym w tym okresie bank centralny dokonał takiej decyzji. Należy zauważyć, że w Rosji mamy do czynienia z dość znacznym ożywieniem procesów inflacyjnych.
Przykładowo w okresie od kwietnia 2020 roku do marca 2021 roku inflacja konsumpcyjna zwiększyła się tam z 3,1 % do 5,79 %, czyli o 2,69 punktu procentowego a w Polsce w tym samym okresie inflacja spadła z 3,4 % do 3,2 %, czyli o 0,2 punktu procentowego.
Ten przykład wyraźnie pokazuje, że opinie o tym, że w naszym kraju mamy do czynienia z jakimś dość znacznym wzrostem inflacji konsumpcyjnej są nieuzasadnione. Taki wzrost to obserwujemy na przykład w Rosji, ale na pewno nie w Polsce.
Polska polityka pieniężna w okresie kryzysu związanego z epidemią koronawirusa zdała egzamin
Piszę o tym dlatego, żeby wyraźnie podkreślić to, że polska polityka pieniężna w okresie kryzysu związanego z epidemią koronawirusa zdała egzamin. Okazało się, że udało się ograniczyć skalę kosztów społecznych tego kryzysu utrzymując wysoki poziom zatrudnienia a także doszło do obniżenia kosztów obsługi kredytów oraz zminimalizowania kosztów obsługi długu publicznego i to w taki sposób, że rentowność 10-letnich obligacji skarbowych emitowanych przez rząd Polski kształtuje się obecnie na niższym poziomie niż rentowność analogicznych obligacji emitowanych przez rządy wielu nie tylko czołowych krajów wschodzących, lecz także krajów dojrzałych.
Przykładowo, o ile rentowność 10-letnich obligacji skarbowych w Polsce w dniu 23 kwietnia 2021 roku kształtowała się na poziomie 1,557 %, o tyle w przypadku analogicznych papierów w Korei Południowej wynosiła 2,043 %, w Australii 1,689 %, w Singapurze 1,576 %, w USA 1,5613 % a w Indiach 6,035 %.
Skuteczne i ofensywne działania NBP w zakresie skupu obligacji skarbowych oraz interwencji walutowych
Z ogromnym zadowoleniem przyjmuję to, że polski bank centralny podjął skup obligacji skarbowych, dokonywane były interwencje walutowe a w składzie rezerw walutowych zwiększyła się rola złota. Wszystko to świadczy to o tym, że Narodowym Bankiem Centralnym kierują ludzie wykazujący się odwagą w realizacji nowych zadań. To bardzo dobrze. Dzięki temu można mieć uzasadnioną nadzieję, że w przyszłości, kiedy pojawi się jakiś następny kryzys Narodowy Bank Polski również zareaguje w sposób zdecydowany korzystając z różnych instrumentów, także takich jak skup instrumentów rynku kapitałowego. Znaczenie rynku kapitałowego w gospodarkach różnych krajów jest bowiem coraz większe i oddziaływanie banku centralnego za pośrednictwem kanału rynku kapitałowego będzie miało coraz większe znaczenie. Mam na myśli nie tylko kanał rynku akcji, lecz także kanał rynku obligacji korporacyjnych.