Puby, bary, kluby z ulgami w opłatach za alkohol
Przedsiębiorcy prowadzący puby, bary, kluby czy restauracje w wielu miastach są przez lokalne władze zwalniani z części, lub mają odroczony termin, opłat za zezwolenie na sprzedaż alkoholu na 2021 rok - donosi serwis Prawo.pl
Coraz więcej miast zwalnia restauratorów z części opłaty za zezwolenie na sprzedaż alkoholu na 2021 roku, mimo że wpływy z takich koncesji stanowią dochód lokalnych budżetów.
Zadecydowały już o tym Poznań, Bytom, Chorzów, Tychy, Lublin czy Szczecin, a w ostatnich dniach uchwały na ten temat podjęły m.in. Katowice, Sopot czy Malbork - wylicza Prawo.pl. Forma pomocy jest różna – samorządy zwalniają w całości lub częściowo umarzają opłaty za możliwość sprzedaży i podawania alkoholu, albo odraczają czas zapłaty - dodaje serwis.
Według ekspertów cytowanych przez Prawo.pl, przepisy COVID-owe pozwalają na takie zwolnienia. - Wydaje się, iż samorządy w ten sposób starają się wesprzeć działający w Polsce biznes, szczególnie gastronomiczny, który działa na zasadzie albo całkowitego, albo pół-zawieszenia - mówi Eliza Rutynowska, prawniczka Forum Ekonomicznego.
Np. w Malborku Rada Miasta uchwaliła zwolnienie restauratorów z części opłaty za zezwolenie na sprzedaż alkoholu na 2021 rok. Wszystkim podmiotom, które uiściły całość opłaty, miasto zwróci jedną trzecią kwoty, ci, którzy opłacili pierwszą ratę do 31 stycznia, zostali zwolnieni z drugiej raty. Dla przedsiębiorców, którzy w ogóle jeszcze nie wywiązali się z płatności, miasto o 30 dni przesunęło termin opłat. Jeśli przedsiębiorca do końca marca zapłaci pierwszą ratę, będzie mógł skorzystać ze zwolnienia z drugiej. Burmistrz miasta Marek Charzewski nie ukrywa, że decyzja nie była łatwa, bo uszczupla wpływy do budżetu miasta. Przyznaje jednak, że pomoc dla branży gastronomicznej, bardzo w mieście rozbudowanej, jest niezwykle istotna.
Czytaj też: We Włoszech domy za 1 euro! Tłumy chętnych z całego świata!
PAP/KG