Informacje
Finałowa sesja COP30 w Belem (Brazylia) / autor: PAP/ EPA/FRAGA ALVES
Finałowa sesja COP30 w Belem (Brazylia) / autor: PAP/ EPA/FRAGA ALVES

Finał szczytu COP30. Ekolodzy mocno rozczarowani

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 listopada 2025, 14:16

    Aktualizacja: 23 listopada 2025, 14:32

  • Powiększ tekst

Uczestnicy międzynarodowej konferencji klimatycznej COP30, odbywającej się w brazylijskim Belem, przyjęli w sobotę dokument porozumienia końcowego. Wśród ustaleń zabrakło mapy drogowej odejścia od paliw kopalnych. W związku z tym organizacje ekologiczne oceniały w sobotę wyniki szczytu klimatycznego jako „raczej skromne”: zabrakło propozycji „realnych rozwiązań” problemu globalnego ocieplenia, twierdzi np. Greenpeace.

  • Nauka zwyciężyła, multilateralizm wygrał - oznajmił jeszcze przed przyjęciem dokumentu końcowego prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, który przebywa w Johannesburgu w Republice Południowej Afryki, gdzie uczestniczy w szczycie G20.

Porozumienie, którego zawarcie poprzedziły trudne negocjacje, trwające do soboty, apeluje do przyśpieszenie działań w obronie klimatu, ale tylko wspomina o potrzebie odejścia od paliw kopalnych, przypominając przełomowe ustalenia z 2023 roku.

Przewodniczący COP30 Andre Correa do Lago / autor: PAP/EPA/ANDRE BORGES
Przewodniczący COP30 Andre Correa do Lago / autor: PAP/EPA/ANDRE BORGES

Klimatyczni liderzy UE plączą się w tłumaczeniach

Wówczas w kończącym COP28 w Dubaju dokumencie wszystkie państwa zobowiązały się do odejścia od paliw kopalnych, ale bez wskazania sposobu i daty realizacji tego planu. Przewodniczący COP30 Andre Correa do Lago oznajmił, że zdaje sobie sprawę, iż wiele tu obecnych miało większe ambicję wobec końcowego porozumienia.

Komisarz UE ds. klimatu Wopke Hoekstra na szczycie COP30 / autor: PAP/EPA/FRAGA ALVES
Komisarz UE ds. klimatu Wopke Hoekstra na szczycie COP30 / autor: PAP/EPA/FRAGA ALVES

Komisarz UE ds. klimatu Wopke Hoekstra tłumacząc, dlaczego zdecydował się poprzeć wraz z krajami UE dokument końcowy, oznajmił, że trzeba go poprzeć, ponieważ „przynajmniej kieruje (dokument - PAP) nas w dobrą stronę”.

W dokumencie zapisano także apel o potrojenie finansowania działań na rzecz adaptacji do zmian klimatu państw rozwijających się. Był to jeden z kluczowych postulatów tej grupy krajów biorących udział w COP30. Przykładem zagrożeń, z jakimi w tych regionach świata ludzie muszą się zmagać, to m.in. wzrost poziomu wód w morzach, fale upałów czy gwałtowne burze.

Trick - będą dwa dokumenty końcowe

Co najmniej 80 państw domagało się zawarcia w deklaracji konkretnego planu redukcji użycia paliw kopalnych, a część z nich zagroziła, że zablokuje dokument końcowy. Gospodarze znaleźli wyjście z tej sytuacji, zapowiadając opublikowanie dwóch oddzielnych dokumentów: jeden to mapa drogowa odejścia od paliw kopalnych, a drugi miał dotyczyć ochrony lasów. Jednak nie mają one tej samej wagi co porozumienie końcowe.

Kontrowersje wybuchły już w piątek, gdy Brazylia, gospodarz konferencji, pokazała projekt dokumentu, gdzie kwestia odejścia od paliw kopalnych została całkowicie pominięta.

Obrońcy środowiska rozczarowani wynikami COP 30

Organizacje obrońców środowiska oceniały w sobotę wyniki szczytu klimatycznego ONZ COP 30 w brazylijskim Belem jako „raczej skromne” ponieważ w tekstach ogłoszonych na jego zakończenie niewiele było mowy o paliwach kopalnianych i zabrakło propozycji „realnych rozwiązań” problemu globalnego ocieplenia.

Organizacje te uznały za „niewystarczające” rezultaty konferencji także jeśli chodzi o propozycje konkretnych działań nieodzownych wobec kryzysu klimatycznego na naszej planecie.

„Mamy na zakończenie obrad słaby dokument będący rezultatem manewrów ze strony sił przeciwnych działaniom w obronie klimatu” -oświadczył rzecznik konferencji Manuel Pulgar-Vidal, który przewodniczył obradom COP-20.

Pulgar-Vidal skrytykował brak „wiarygodnego dokumentu” jaki powinna wypracować konferencja w sprawie globalnego ocieplenia naszej planety, lecz- jak oświadczył –„nie zdołała tego uczynić przez zawetowanie przez kraje arabskie propozycji zgłoszonych przez gospodarza konferencji COP-30, Brazylię”.

Przedstawiciele Greenpeace na szczycie klimatycznym podtrzymując krytykę tego weta wyrażali pełne poparcie dla inicjatyw brazylijskich organizatorów i gospodarzy szczytu klimatycznego dotyczących odejścia od paliw kopalnych.

COP 30 było krokiem w kierunku, ale wysoce niewystarczającym”- skomentowało rezultaty szczytu klimatycznego w Brazylii kierownictwo sieci Climate Active Network.

W konferencji bierało udział 194 państw, a przyjęcie wspólnej deklaracji wymagało zgody wszystkich uczestników. Wywołało to protesty co najmniej 80 państw, które wcześniej domagały się zawarcia w deklaracji konkretnego planu redukcji użycia paliw kopalnych.

Konferencja COP30 trwa od 10 listopada i zgodnie z planem miała się zakończyć w piątek o godz. 18 czasu miejscowego (godz. 22 w Polsce), ale wobec wciąż trwających negocjacji, zakończyła się w sobotę.

PAP, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Banki pod pręgierzem. Nie chodzi o finanse, ale o prezydenta

Do kogo należą prawa do słynnego logo? Jest wyrok

Kosiniak-Kamysz krytykuje GDDKiA za warianty drogi S7

»»Prof. Konrad Raczkowski: Szykują się drogie święta – oglądaj wywiad w telewizji wPolsce24

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych