Lockdown w Niemczech do września? Przedsiębiorcy przerażeni!
Niemieccy przedsiębiorcy obawiają się, że pandemiczne ograniczenia gospodarcze będą cofnięte dopiero w połowie września, a oni sami „staną na nogi” pod koniec 2021 roku.
Jak poinformował monachijski naukowy instytut ekonomiczny Ifo, właściciele niemieckich firm spodziewają się, że ograniczenia w życiu publicznym będą obowiązywały jeszcze przez siedem miesięcy. W dodatku prognozują, że ich przedsiębiorstwa wrócą do normalności dopiero za ponad 10 miesięcy. - Wzrost liczby szczepień nie przyniósł jeszcze decydującego efektu - stwierdził szef działu sondaży Ifo Klaus Wohlrabe.
Liczba zakażeń koronawirusem w Niemczech spada, a minister zdrowia Jens Spahn mówi o złagodzeniu ograniczeń pandemicznych jeszcze zimą. Ma jednak na myśli przede wszystkim szkoły i przedszkola, gdzie w pierwszej kolejności powinno dojść do poluzowania obostrzeń.
W najbliższą środę (10 lutego) rząd federalny i rządy krajów związkowych zdecydują, czy przedłużą lockdown obowiązujący do 14 lutego. Kanclerz Angela Merkel podkreśla, że dalsza strategia jest nadal sprawą otwartą i że wiele będzie zależeć od tempa rozprzestrzeniania się brytyjskiej mutacji wirusa.
Czytaj też: Przekop Mierzei Wiślanej: Imponujący postęp prac! [wideo]
interia.pl/kp