Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Idzie wielkie ocieplenie!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 lutego 2021, 09:00

  • Powiększ tekst

Najnowsze prognozy pogody wybitnie pokazują, że pogoda w ciągu kilku dni potrafi się diametralnie zmienić. Według prognoz przed weekendem w nadchodzącym tygodniu miało być -20 st. C. w całym kraju, a teraz jest zupełnie inaczej. Idzie ocieplenie i temperatura w weekend może osiągnąć nawet 13 stopni Celsjusza - powiedział rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski.

Rzecznik IMGW w rozmowie z PAP podał prognozę pogody na nadchodzący tydzień. „W poniedziałek pojawi się sporo rozpogodzeń. Ale miejscami, głównie we wschodniej części naszego kraju należy się spodziewać opadów śniegu” - przekazał. Dodał, że w tym regionie może spaść około 5 centymetrów śniegu.

Temperatura maksymalna w poniedziałek wyniesie od -8 st. C. na północnym wchodzie oraz ok. -3 st. C. na przeważającym obszarze kraju. Najcieplej będzie nad morzem - ok. zera. Jedynie w górach może być chłodniej do ok. -8 st. C. Wiatr w górach będzie wiał z prędkością do 60 km/h” - zaznaczył.

Według synoptyków noc z poniedziałku na wtorek będzie jeszcze chłodna. „Na całym północnym wschodzie poniżej -15 st. C., a w niektórych miejscach nawet do -19 st. C. Na wschodzie kraju też poniżej -15 st. C., w centrum i południowa część kraju od -12 st. C. do -8 stopni. Na zachodzie i nad morzem najcieplej. Tam wartości od -3 st. C. do -2 stopni. Na zachodzie i w centrum mogą się pojawić przelotne opady śniegu” - powiedział Walijewski.

We wtorek i w kolejne dni przychodzi inna pogoda niż miało to być, ponieważ według prognozy jeszcze przed weekendem wygrywał chłód, gdzie wartości nocami miały spadać na wschodzie poniżej -20 st. C. Jednak według najnowszych prognoz, modeli i wyników pracy synoptyków zmienia się to. Wygrywa raczej to ciepło” - podkreślił rzecznik IMGW. Dodał, że będzie bardzo duży kontrast pomiędzy północnym wschodem, a resztą częścią kraju.

Jak podaje IMGW we wtorek temperatury będą najchłodniejsze na wschodzie. Na północnym wschodzie ok. -1 st. C., natomiast na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu od -6 st. C. do -4 stopnia. „W centrum w pasie od Gdańska do Krakowa od -3 st. C. do -1, ale w zachodnim pasie te wartości będą od zera do dwóch stopni na plusie. Na zachodzie prognozuje się opady śniegu, które zmienią się w opady deszczu, które mogą być marznące” - poinformował.

W nocy z wtorku na środę temperatury spadną na północnym wschodzie do ok. -10 st. C., w centrum ok. -5 st. C., a na zachodzie będą około zera do nawet jednego stopnia na plusie. „Z kolei w środę ciepło bardziej wkroczy do Polski. Wartości maksymalne na zachodzie na termometrach będą sięgały nawet do pięciu stopni na plusie” - zaznaczył rzecznik IMGW.

W Wielkopolsce i południowym zachodzie ok. 3-4 st. Celsjusza. Ciepło będzie wkraczało aż do centrum, gdzie będzie ok. 2-3 st. C., a na wschodzie ok. jeden stopnień na plusie. Na minusie będzie tylko na północnym wschodzie, gdzie będzie ok. -2 st. C. Widać wyraźnie, że w środę ciepło się wleje praktycznie na cały kraj” - tłumaczył.

Wskazał, że w środę należy się również spodziewać opadów deszczu, które przemieszczą się przez Polskę do pasu Gdańsk - Warszawa - Rzeszów. „Raczej będą występowały opady marznące, więc będzie ślisko” - zapowiedział.

W czwartek według synoptyków nadal będzie widać napływające ciepło. Na zachodzie temperatury pokażą do ok. 5 stopni, w centrum ok. 2 stopni, na południu ok. 3 st. Celsjusza. Jedynie na północnym wschodzie cały czas będzie ujemna temperatura od -7 st. C. do -4 st. Celsjusza. Z kolei w nocy z czwartku na piątek na północnym wschodzie będzie około -18 st. C., na Warmii i Mazurach -11, ale już w centrum od -5 do ok. zera, a na południowym zachodzie ok. 1-2 na plusie.

W piątek cały czas będzie ciepło. Na zachodzie termometry wskażą ok. 6 stopni na plusie, w centrum około 1-2 st. C., a na północnym wschodzie i wchodzie będzie chłodno, ok. -2 st. Celsjusza. W nocy z piątku na sobotę podobna sytuacja. Północny wschód i wchód mroźny do -15 st. C., w centrum ok. -3 st. C., a na zachodzie temperatury dodatnie” - podał rzecznik IMGW.

W sobotę i niedzielę to już jest zupełnie wiosna. W sobotę wartości maksymalne na termometrach pokażą nawet 9-10 stopni, a w niedzielę to 13 stopni Celsjusza” - wyjawił.

Walijewski podkreślił, że ta prognoza jest „wybitnym przykładem, że nawet na pięć dni w ciągu trzech dni potrafi się diametralnie zmienić”. Miały być wartości -20 st. C. w całym kraju, a teraz jest zupełnie inaczej. Idzie ocieplenie” - powiedział.

W tym tygodniu można spodziewać się oblodzeń, będą pewnie też prognozy na roztopy i niewykluczone, że będą się pojawiały ostrzeżenia hydrologiczne drugiego jak i trzeciego stopnia, bo takie temperatury będą powodowały wezbrania” - dodał.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych