Lodowisk Trumpa jednak nie zamkną
Zagrożone zamknięciem obsługiwane przez Trump Organization dwa lodowiska w nowojorskim Central Parku pozostaną czynne do końca sezonu - poinformowały w poniedziałek władze miejsce. O niezamykanie obiektów apelowali m.in. amatorzy łyżwiarstwa.
Decyzję o zerwaniu umowy z korporacją Donalda Trumpa w sprawie obsługi lodowisk Wollman Rink i Lasker Rink zlokalizowanych w nowojorskim Central Parku podjął w styczniu burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio.
Burmistrz uzasadniał odstąpienie od kontraktu dotyczącego m.in. obsługi lodowisk oraz karuzeli w Central Parku, jak również pola golfowego Ferry Point, co przynosiło firmie Trumpa 17 mln dolarów dochodu rocznie, koniecznością zademonstrowania, że władze Nowego Jorku potępiają atak zwolenników Trumpa na Kongres, do czego zachęcił ich ówczesny prezydent. W zamieszkach, do jakich doszło w Waszyngtonie, zginęło pięć osób.
Perspektywa zamknięcia lodowisk w Nowym Jorku wywołała jednak protesty miejscowych miłośników łyżwiarstwa.
„Pozbawiono nas już tylu rzeczy w tym roku, a lodowiska były czymś, co jeszcze w pewnym sensie trzymało nas razem. Prosimy tylko przedłużenie funkcjonowania lodowisk o jakieś sześć tygodni dłużej” - powiedziała w rozmowie ze stacją telewizyjną CBS jedna z osób zabiegających o cofnięcie decyzji ws. zamknięcia lodowisk Trumpa.
Ostatecznie władze miejskie ugięły się pod naciskiem i zrewidowały styczniowe zarządzenie.
„Dzieci w Nowym Jorku zasłużyły na to, by spędzać na tafli tak dużo czasu, jak to tylko możliwe w tym roku” - oświadczył w poniedziałek sekretarz burmistrza Nowego Jorku Bill Neidhardt, który zakomunikował zmianę decyzji. Jego słowa przytoczyła stacja CBS.
Umowa z Trump Organization o dzierżawę Wollman Rink i Lasker Rink obowiązywała do kwietnia. Zgodnie ze styczniową decyzją burmistrza miała przestać obowiązywać 26 lutego.
„Lodowiska Wollmana i Laskera pozostaną otwarte pod obecnym zarządem jeszcze przez kilka tygodni do końcu sezonu” - powiedział Bill Neidhardt. „Ale, żeby nie było wątpliwości, w przyszłości nie zamierzamy robić żadnych interesów z Trump Organization. Podżeganie do rebelii nigdy nie zostanie zapomniane ani wybaczone” – dodał,
Wiceprezes Trump Organization i syn byłego prezydenta Eric Trump, który w wypowiedzi dla CBS ocenił styczniowe posunięcie władz miasta jako „polityczny chwyt, który uderza w nowojorczyków”, ostatecznie złagodził ton. Po cofnięciu decyzji o zamknięciu lodowisk podziękował burmistrzowi de Blasio za pośrednictwem Twittera. Dodał, że „nie może się doczekać, by podziękować mu osobiście”.
Niezależnie od przedłużenia działalności lodowisk, władze Nowego Jorku nie zamierzają kontynuować dalszej współpracy z Trumpami, jeśli chodzi o dalszą obsługę karuzeli w Central Parku i pola golfowego w Bronksie. Eric Trump zapowiedział odwołanie się od tej decyzji.
Trump Organization konglomerat złożony z ok. 500 podmiotów gospodarczych i inwestycji, których jedynym lub głównym właścicielem jest Donald Trump. Około 250 z nich używa nazwy Trump. Organizację założyła w 1923 roku babka obecnego prezydenta, Elizabeth Christ Trump oraz jego ojciec Fred Trump.
PAP/ as/