UKE: Nielegalne chińskie wzmacniacze GSM zakłócają sieci komórkowe
Nielegalnie instalowane wzmacniacze GSM powodują zakłócenia sieci komórkowych, a w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić do zaniku sygnału w okolicy - przestrzega UKE, przypominając, że samodzielne instalowanie repeaterów podlega karze
Jak napisano na stronie internetowej UKE, na siłę sygnału komórkowego wpływa nie tylko odległość od stacji bazowej, ale także forma ukształtowania terenu, układ budynków, rozkład ścian, a nawet rodzaj materiału użytego do ich konstrukcji. Oznacza to, że zasięg i moc sieci nie wszędzie będzie tak samo dobra. Wzmacniacze GSM teoretycznie pozwalają obejść te ograniczenia, ponieważ przechwytują fale radiowe ze stacji bazowej i duplikują, emitując wzmocniony sygnał.
Czytaj też: Polsat sprzedaje maszty i wieże Polkomtela! Hiszpanie zapłacą miliardy!
Jednak - podkreśla Urząd - samodzielnie instalowane wzmacniacze GSM, czyli tzw. repeatery (na ogół urządzenia sprowadzane bez żadnej certyfikacji z Chin, gdzie produkowanych jest 90 proc. wzmacniaczy dostępnych w Polsce) powodują zakłócenia sieci komórkowych w odległości 10 km, choć stwierdzano zakłócenia na o wiele większym dystansie, nawet 20 km. W skrajnych przypadkach mogą w ogóle doprowadzić do zaniku sygnału w okolicy, np. jeśli w obszarze działania jednej stacji bazowej zainstalowano więcej wzmacniaczy. Na stopień zakłóceń w działaniu stacji wpływa także ich rodzaj, moc i odległość od stacji bazowej.
W takich przypadkach nie chodzi już nawet o brak komfortu w korzystaniu z sieci, ale o potencjalnie śmiertelne niebezpieczeństwo, na przykład brak możliwości wezwania pomocy - przestrzega Urząd.
Zwraca też uwagę, że używanie wzmacniaczy ściśle regulują przepisy prawa, które jednoznacznie stwierdzają, że prawo do ich instalacji i konfiguracji posiadają wyłącznie przedsiębiorcy telekomunikacyjni, posiadający ogólnopolską rezerwację częstotliwości wykorzystywanych do świadczenia usług za pośrednictwem stacji bazowych.
UKE podkreślił, że nielegalne stosowanie wzmacniaczy GSM jest karane nie tylko w Polsce, gdzie grozi za to do 1000 zł kary i ograniczenie albo pozbawienie wolności do 2 lat. W Niemczech nielegalne użycie repeatera może kosztować nawet 10 tys. euro, a w Wielkiej Brytanii grzywna wymierzana z tego tytułu wynosi 5 tys. funtów. Równie surowe restrykcje czekają na użytkowników nielegalnych repeaterów we Francji: grzywna 30 tys. euro, sześć miesięcy pozbawienia wolności i 450 euro kosztów interwencji administracyjnej.
PAP/mt