Gowin: Obniżmy ZUS tak, żeby nie opłacało się emigrować
Polska Razem Jarosława Gowina proponuje radykalne obniżenie składek ZUS dla przedsiębiorców. Dziś nawet ci przedsiębiorcy, którzy nie osiągają żadnego dochodu, muszą co miesiąc płacić ponad 1000 zł składek. Zgodnie z propozycją Polski Razem Jarosława Gowina w kieszeni najmniejszych przedsiębiorców ma zostać ponad 660 złotych miesięcznie więcej, niż obecnie.
– Polacy, którzy prowadzą firmy w Wielkiej Brytanii płacą miesięcznie równowartość 50 zł składki. W Polsce płacą co miesiąc 1000 zł. Chcemy, żeby bardziej opłacało się mieć firmę w Polsce, niż prowadzić działalność w szarej strefie czy na emigracji – mówił na konferencji Jarosław Gowin.
Na konferencji prasowej projekt prezentowali również: prof. Stanisław Gomułka, wiceprezes PRJG prof. Krystyna Iglicka-Okólska oraz poseł PRJG Przemysław Wipler.
- Proponujemy, żeby ci mikroprzedsiębiorcy, których dochód nie przekracza płacy minimalnej, płacili 50 zł składki na ubezpieczenie społeczne miesięcznie. Te osoby będą więc miesięcznie płacić 366 zł zamiast 1028 zł. W kieszeni najmniejszych przedsiębiorców co miesiąc zostanie ponad 600 złotych więcej. Dla osób osiągających dochody większe niż wynagrodzenie minimalne, a jednocześnie mniejsze od dwukrotności wynagrodzenia minimalnego, proponujemy obniżenie składki emerytalnej i rentowej. Te osoby płaciłyby w sumie zamiast 1030 zł tylko 440 zł miesięcznie. – mówił na konferencji Przemysław Wipler.
Projekt poparł prof. Stanisław Gomułka. – Ta propozycja odpowiada na dwie największe bolączki polskiej gospodarki. Po pierwsze zwiększa zatrudnienie, a po drugie daje nadzieję na zwiększenie wpływów budżetowych. Z punktu widzenia ekonomicznego to rozwiązanie idealne. – mówił były wiceminister finansów.
Jednym z kluczowych celów przedstawionego projektu jest zapobieżenie dalszej emigracji zarobkowej Polaków. O problemach demograficznych mówiła prof. Krystyna Iglicka-Okólska, wiceprezes PRJG. – Dzięki temu rozwiązaniu Polacy przestaną wyjeżdżać i przenosić swoje firmy do innych krajów. Tymczasem zapowiedziane przez premiera Donalda Tuska oskładkowanie umów o dzieło i zlecenie będzie jedynie impulsem dla kolejnej fali emigracji zarobkowej – mówiła demograf.
Prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą jest prawie 1,7 miliona. Wielu Polakom nie opłaca się jednak rejestrować działalności gospodarczej, bo konieczność płacenia składki na ZUS czyniłaby ich działalność zupełnie nieopłacalną. Dlatego pozostają bezrobotni albo decydują się na działalność w tzw. szarej strefie. Setki tysięcy innych decyduje się na emigrację do państw, gdzie można prowadzić drobne przedsiębiorstwa nie płacąc tak wysokich składek jak w Polsce.
W Wielkiej Brytanii składka ubezpieczenia emerytalno-rentowego dla drobnych przedsiębiorców wynosi 11 funtów miesięcznie. Nie dziwi więc, że Polakom opłaca się nie tylko wyjeżdżać, ale też często rejestrować działalność w Wielkiej Brytanii pozostając w Polsce. Propozycja PRJG polega na zaproponowaniu drobnym przedsiębiorcom takich warunków jakie mają w Wielkiej Brytanii.
Według partii Gowina po obniżeniu składek na ZUS, największej bariery dla polskiej małej przedsiębiorczości, liczba drobnych przedsiębiorców istotnie wzrośnie. Dzięki temu osoby, które obecnie są poza systemem ubezpieczeń, uzyskają ubezpieczenie zdrowotne czy zdolność kredytową. Jest to rozwiązanie adresowane do osób, które mają niskie dochody oraz do tych, którzy chcieliby prowadzić lub prowadzą działalność gospodarczą, ale przez obecne uregulowania znajdują się poza systemem ubezpieczeń. Jest to też rozwiązanie, które znacznie ułatwi ludziom młodym wejście na rynek pracy i ograniczy emigrację.
Zdaniem Gowina przedstawiona propozycja radykalnie polepszyłaby sytuację m.in. osób handlujących za pośrednictwem serwisów internetowych, drobnych rzemieślników, budowlańców, hydraulików, ślusarzy, prowadzących małe sklepiki osiedlowe i wiejskie czy kioski.
Opr. Jas