Glapiński: Problem długu publicznego w Polsce nie występuje w ogóle
W odpowiedzi na pytanie serwisu w gospodarce.pl o słuszność koncepcji umorzenia obligacji rządowych będących w posiadaniu banków centralnych jako jedynego rozwiązania problemu ogromnych długów publicznych na świecie, o czym pisał ostatnio prof. Eugeniusz Gatnar na łamach Gazety Bankowej, szef NBP Adam Glapiński przypomniał w piątek, że na ten temat wypowiedziała się jednoznacznie prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde
Nowa koncepcja, według profesora Glapińskiego, burzyłaby całkowicie dotychczasowy sposób postępowania, zasady udzielania kredytów, zasady, że długi się spłaca – ale to nie jest nasz problem powiedział prezes NBP.
Grupa około stu ekonomistów, jak to się mówi lewicowych, interwencjonistycznych, i autorów różnych modnych książek taki pomysł przedstawiło, pani Largarde się jednoznacznie w tej kwestii wypowiedziała. Burzyłoby to oczywiście całkowicie dotychczasowy sposób postępowania, zasady udzielania kredytów, zasady, że długi się spłaca, itd., ale chciałem zwrócić uwagę na coś innego, bo to nie jest nasz problem - powiedział prezes NBP.
Adam Glapiński podkreślił, że ten problem, nie dotyczy Polski, ponieważ u nas nie ma problemu nadmiernego zadłużenia, natomiast dotyczy systemów finansowych państw Zachodu.
Nie ma żadnego problemu z nadmiernym długiem publicznym, a już w szczególności w Polsce. W Polsce nie mamy żadnego problemu długu publicznego, ten problem nie występuje w ogóle, ani teraz, ani nie wystąpi w przewidywalnej przyszłości. Prowadzimy racjonalną, konserwatywną politykę w tym zakresie. Wszystkie instytucje międzynarodowe, Komisja Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, itd. stwierdzają jednoznacznie, że Polska wyróżnia jedną z najlepszych sytuacji fiskalnych w Europie. Jeśli chodzi o kraje naszej wielkości, to było za Niemcami, mamy wyjątkową, najlepszą sytuację fiskalno-budżetową w Europie. Nasze zadłużenie jest bardzo małe, a nasze zadłużenie zagraniczne niesłychanie małe - dodał Adam Glapiński.
Na razie prawo europejskie nie pozwala na takie umarzanie. Natomiast powstaje takie teoretyczne pytanie, gdyby to się stało możliwe, czego absolutnie nie przypuszczam, no to byłaby w kwestia zaufania do krajowego pieniądza. Osobiście dziwię się, że profesor Gatnar odniósł się w ogóle do takiego pomysłu publicznie. Nie wydaje mi się to ani rozsądne, ani potrzebne, ani uzasadnione - podsumował prezes NBP Adam Glapiński.
Czytaj też: Glapiński: Prawdopodobieństwo podwyżek stóp wynosi obecnie zero
Czytaj też: Chińczycy o bańce w USA i Europie. „Rynki oderwane od gospodarki”