Zbadano, ile żywności marnuje się w szkolnych stołówkach
Dzieci z dwóch szkół w Rybniku zjadały odpowiednio 80 i 74 proc. żywności podawanej im w stołówce. Dzięki unijnemu projektowi „StratKIT” straty udało się ograniczyć – teraz dzieci zjadają 90 proc. przygotowanego jedzenia, a docelowo ma to być 95 proc
Według szacunków, w Polsce w stołówkach szkolnych wyrzuca się nawet do 50 proc. przygotowanej żywności. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy wymienia się: zbyt krótkie przerwy, złą organizację posiłków - np. zbyt wczesną porę wydawania obiadów, sklepiki szkolne, jedzenie przynoszone z domu przez uczniów, a także zbyt duże i w efekcie niezjadane porcje.
Czytaj też: Dzieci dostały laptopy ze szkoły. Rodzice je… sprzedali!
Miasto Rybnik bierze udział w projekcie „StratKIT”, współfinansowanym ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Interreg Baltic Sea Region. Do udziału w projekcie zgłosiły się dwie placówki - Zespół Szkół nr 3 oraz Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 14, gdzie w drugiej połowie lutego odbyły się pomiary marnowania żywności.
Okazało się, że w jednej zjadane było 80 proc. serwowanej w stołówce żywności, w drugiej – 74 proc. W skład jednej z placówek uczestniczących w projekcie wchodzi przedszkole - tam „zjadalność” okazała się zdecydowanie wyższa niż w szkołach.
Kluczową sprawą jest korekta ilości gotowanego jedzenia - należy bazować na rzeczywistych pomiarach i informacji, co i ile zjadają dzieci, gotować według receptur, kontrolować nadwyżki i nadprodukcję - podkreśla Tomasz Szuba - szef grupy Venturis HoReCa, wykonujący pomiary.
W marcu udało się już znacznie poprawić wyniki obu placówek - obecnie 90 proc. przygotowanej żywności jest zjadane. Kucharki zaczęły gotować zgodnie z wytycznymi wynikającymi z pomiarów. Docelowo chcielibyśmy osiągnąć próg 95 proc. zjadanego jedzenia - powiedziała Monika Kubisz, koordynująca projekt ze strony Urzędu Miasta.
Uzyskane w ten sposób oszczędności, szacowane na dziesiątki tysięcy zł w skali roku, będzie można przeznaczyć np. na zakup lepszej jakości produktów oraz żywności z certyfikatem ekologicznym - wskazują uczestnicy projektu.
PAP/mt