Operator Nord Stream 2 oskarża polską Marynarkę Wojenną o prowokacje
Nord Stream 2 AG – operator budowy gazociągu Nord Stream 2 – poinformował o dużej aktywności okrętów wojennych oraz jednostek cywilnych w rejonie budowy rurociągu. Według Andrieja Minina, dyrektora w spółce Nord Stream 2 AG, działania te mają charakter prowokacyjny i mogą stać się przyczyną uszkodzenia gazociągu – czytamy w portalu biznesalert.pl
Mówimy o jasno zaplanowanych i przygotowanych prowokacjach z wykorzystaniem zarówno statków rybackich, jak i okrętów wojennych, łodzi podwodnych i samolotów w celu utrudnienia realizacji projektu. Jest to bezprecedensowy przypadek tego typu działania w historii morskich inwestycji – cytuje Minina portal biznesalert.pl.
Czytaj też: Szwedzi: Rosja lepiej przygotowana do wojny w Europie Pn. od NATO
Minin twierdzi, że kilka dni temu okręt podwodny nieznanego pochodzenia wynurzył się nagle w strefie buforowej barki „Fortuna” nie dalej niż jedną milę od barki. Należy wiedzieć, że liny kotwiczne barki przebiegają w odległości większej niż mila od jednostki, a więc manewry okrętu podwodnego mogły doprowadzić do naruszenia systemu pozycjonowania kotwicy „Fortuny”, a w konsekwencji spowodować uszkodzenie układanego gazociągu.
Zdaniem Minina, 29 marca w niedalekiej odległości od Fortuny manewrował okręt MW RP o numerze 823 (ORP Kraków – red. BiznesAlert). Podjęto wówczas decyzję, że okręt wsparcia Spasaciel Karew podążał równoległym kursem i eskortował okręt wojenny.
W drugiej połowie marca według przedstawiciela Nord Stream 2 AG nad pracującymi przy układaniu gazociągu statkami dochodziło do przelotów samolotów na niskiej wysokości. Jednym z nich był polski samolot patrolowy M-28 Bryza. Według Rosjanina przeloty takie są przykładem „nękania” pracujących jednostek.
Przekazano także informacje, że w strefę robót przy układaniu Nord Stram 2 wszedł 22 lutego polski rybacki statek SWI-106, co zakłóciło prace rosyjskich jednostek, a nawet było przyczyną ich kolizji.
Dyrektor Nord Stream 2 AG stwierdził, że „Gdyby nie zdecydowane działania statku zaopatrzeniowego, uderzenie dotknęłoby układającą rury barkę Fortuna. Protest morski został zgłoszony przez Konsulat Rosji w Niemczech” – informuje biznesalert.pl
biznesalert.pl/mt