Wezwania do serwisów. Problemy z hamulcami w volkswagenach, skodach, oplach
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że właściciele niemal 5 tys. samochodów zarejestrowanych w Polsce mają zgłosić się do autoryzowanych serwisów – czytamy na portalu Bankier.pl. W większości przypadków ze względu na wadliwy pedał hamulca – może on uniemożliwić skuteczne zatrzymanie samochodu
Usterki zostały wykryte w nowych modelach osobowych. W przypadku Volkswagena, Skody, Seata, Audi i Opla chodzi o pojazdy wyprodukowane w 2020 r.
Wystąpienie usterek w czterech modelach do UOKiK-u zgłosił Volkswagen. Wadliwe działanie wykryto w modelach: golf, tiguan, touran i t-roc, wyprodukowanych od 29 czerwca do 31 sierpnia 2020 r. w Niemczech – informuje Bankier.pl.
Jak wynika z komunikatu przesłanego do UOKiK-u, połączenie spawane między dźwignią pedału hamulca a platformą pedału hamulca może być niewłaściwie wykonane. Podczas naciskania pedału ze zwiększoną siłą – np. podczas awaryjnego hamowania – platforma pedału może odkształcić się lub złamać, zwiększając tym samym ryzyko wypadku – czytamy na Bankier.pl.
W Polsce kampania napraw dotyczy 703 pojazdów. Ich właściciele będą wezwani do autoryzowanych stacji serwisowych Volkswagena. W przypadku stwierdzenia usterki, pedał hamulca będzie zmieniony na sprawny.
Identyczna usterka została stwierdzona również w modelach innych marek należących do grupy Volkswagena. Potencjalne usterki mogą występować m.in. w skodach karoq i kodiaq produkcji czeskiej, które opuściły fabrykę pomiędzy 29 czerwca a 31 sierpnia 2020 r. Kampania naprawcza na polskim rynku dotyczy 502 pojazdów.
Możliwość wystąpienia usterki pedału hamulca dotyczy także dwóch modeli Seata: terraco oraz ateca, a także dwóch modeli Audi: q2 oraz q3, produkcji niemieckiej.
Potencjalnie wadliwe działanie pedału hamulca zgłosił również Opel. Problem dotyczy 144 egzemplarzy modelu insignia b z roku 2021 produkcji niemieckiej z automatyczną skrzynią biegów. W samochodach tych pedał hamulca może w trakcie jazdy opadać – sytuacja taka mogłaby spowodować pełną utratę zdolności hamowania.
Przedstawiciele Opla podkreślają w komunikacie przekazanym UOKiK, właściciele wadliwych modeli proszeni są o niekorzystanie z samochodów do czasu stwierdzenia usterki i jej naprawy – czytamy na portalu bankier.pl. Przedstawiciele ASO marki skontaktują się z właścicielami opli objętych kampanią napraw.
Problemy usterek i objęcie serii modeli samochodów dotyczą wielu marek. Przykładowo o wielu potencjalnie wadliwych samochodach swojej marki poinformowała Mazda. Do usterek może dojść w 3333 egzemplarzach modelu cx-30 z napędem spalinowym, produkcji japońskiej. Wadliwym elementem jest klapa bagażnika, która w niektórych sytuacjach może się samoczynnie opuszczać.
bankier.pl/mt
Czytaj też: VW domaga się odszkodowań od byłych szefów