Nowe problemy Sławomira Nowaka. Może wrócić do aresztu
Podejrzany o przestępstwa korupcyjne były minister transportu i polityk PO Sławomir Nowak nie wpłacił do tej pory miliona złotych kucji, dzięki której nie powróciłby do aresztu. Informację potwierdziła jego adwokat.
Na wpłatę pieniędzy Sławomir Nowak miał ponad dwa tygodnie. Od decyzji sądu minęło dziewięć dni. Pieniędzy wciąż nie wpłacił i jak wynika z ustaleń tvn24.pl, może mieć z tym problem.
–Sławomir Nowak i jego rodzina nie mają możliwości ekonomicznych, by uiścić tak ogromną kwotę poręczenia majątkowego – przekazała w rozmowie z serwisem Joanna Broniszewska, adwokat Sławomira Nowaka.
Przypomnijmy, że na początku czerwca Sąd Apelacyjny w Warszawie rozpoznawał zażalenie prokuratora na decyzję Sądu Okręgowego ws. zwolnienia z aresztu Sławomira Nowaka, a także jego zażalenie na kaucję w kwocie miliona złotych. Nowak miał wrócić do aresztu i wyjść warunkowo wpłacając milion złotych, ale ma z tym problem.
Czytaj też: Miedź pod presją. Chiny chcą uwolnić swoje rezerwy metali
tvp.info/kp