Sycylię trawią pożary. Żywioł sieje gigantyczne spustoszenie
Ponad 250 interwencji strażaków zanotowano w ciągu ostatniej doby na Sycylii, gdzie wielkie pożary wybuchły w rejonie Katanii i Palermo - poinformowały w sobotę lokalne władze. Do rządu Włoch zwróciły się one o postawienie Obrony Cywilnej w stan mobilizacji.
Powoli stabilizuje się sytuacja wokół Katanii, gdzie wygaszane są pożary, z powodu których w piątek ewakuowano drogą morską 150 osób z zagrożonych płomieniami osad. Strażacy interweniowali tam 170 razy.
Intensywna walka z żywiołem trwa wokół Palermo, gdzie do akcji włączono samoloty zrzucające wodę. W okolicznych osadach spłonęły setki hektarów lasów i zarośli. Karabinierzy wszczęli śledztwo w związku z podejrzeniem podpaleń.
Wysoki słup dymu unoszący się w rejonie Piana degli Albanesi koło Palermo sfotografował satelita NASA.
W akcjach gaszenia pożarów na Sycylii, gdzie panują rekordowe tego lata upały, uczestniczą setki drużyn strażackich.
Czytaj też: USA. Tysiące zastrzelonych przez policję. Większość była uzbrojona
PAP/kp