TYLKO U NAS
Private banking – nowe perspektywy
Kto by pomyślał, że w bankowości zmiany będą postępowały tak szybko? Nie oparł się im nawet jeden z najbardziej zachowawczych filarów sektora, czyli private banking… Bardzo skrupulatnie prześwietliły tę część aktywności banków dwie polskie ekonomistki: Małgorzata Zaleska i Magdalena Kozińska. „Private banking. Tradycja i nowoczesność w bezpiecznym wydaniu” – książka, której są autorkami – ukazała się nakładem Oficyny Wydawniczej SGH.
Małgorzata Zaleska jest profesorem nauk ekonomicznych, autorką ponad 450 pozycji naukowych i popularno-naukowych, dyrektorem Instytutu Bankowości SGH oraz przewodniczącą Komitetu Nauk o Finansach Polskiej Akademii Nauk.
Dr Magdalena Kozińska to absolwentka Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, od 2020 r. związana z Bankowym Funduszem Gwarancyjnym, gdzie zajmuje się kwestiami dotyczącymi planowania przymusowej restrukturyzacji banków.
Gucci niekoniecznie, Jada owszem
Publikacja ich autorstwa składa się z czterech części: głównym tematem pierwszego rozdziału jest określenie miejsca private bankingu w finansach, wyjaśnienie związanych z nim pojęć, prezentacja jego historii – zarówno światowej jak i polskiej. Znalazły się w nim m.in. ciekawe rozróżnienia między private banking a wealth management i asset management, a także taka oto uwaga: „W zakresie obsługi klientów zamożnych coraz większe znaczenie zdobywają inne instytucje, nie tylko instytucje tradycyjnie należące do systemu finansowego, ale również nowe rodzaje instytucji dostarczające rozwiązań z wykorzystaniem nowoczesnych technologii”.
Rozdział drugi to analiza ofert dla klientów zamożnych, dotyczących zarówno produktów bankowych oraz finansowych, jak i usług. Jak zauważają autorki, stosowany powszechnie podział na inwestycje klasyczne i alternatywne, w przypadku private banking nie zdaje egzaminu. Tak jest na przykład z inwestycjami w rynek nieruchomości, które w przypadku klienta detalicznego uznawane są za alternatywne, natomiast zamożnego – już nie. Według private bankingu, nieruchomości (przede wszystkim mieszkania na wynajem i biura) to zwykle standardowy element majątku. Według klasyfikacji autorek, alternatywne formy inwestycji klienta zamożnego, to fundusze private equity i venture capital, ETF, surowce, metale i kamienie szlachetne, sztuka, alkohole (wina inwestycyjne i whisky), pasje (jest to część tzw. aktywów emocjonalnych, podobnie jak kamienie szlachetne, dzieła sztuki czy alkohole; należą do nich również inwestycje na rynku motoryzacyjnym, jachtowym, numizmatycznym, itp.) i kryptoaktywa.
Interesująco prezentują się inwestycje w pasje pod względem podziału na różne regiony świata. Okazuje się, że największą popularnością wśród zamożnych klientów cieszy się kolekcjonowanie sztuki: inwestują w nią praktycznie wszystkie kontynenty, od Europy po Amerykę Północną i Południową. Dużym wzięciem cieszą się klasyczne samochody – przoduje w tym Europa, obie Ameryki, najmniej zainteresowani są Rosjanie. Zegarki są bezkonkurencyjne w Afryce i Azji, kolorowe diamenty największą popularnością cieszą się na Bliskim Wschodzie, a monety – w Rosji.
„Mówiąc o aktywach emocjonalnych, nie sposób nie odnieść się do specyficznego dla klientów private banking stylu życia łączącego się z zakupami luksusowych, markowych aktywów wykorzystywanych w życiu codziennym, jak również usług urozmaicających życie zamożnych klientów” – piszą Małgorzata Zaleska i Magdalena Kozińska.
„W tym zakresie zamożny klient także może liczyć na pomoc ze strony doradcy private banking. Obejmuje to m.in. zakupy markowych zegarków (te licytowane są czasem nawet na aukcjach – w 2019 r. na rekordową sumę ponad 31 mln dolarów amerykańskich wylicytowano na aukcji zegarek marki Patek Philippe, model Grandmaster Chime). Innym obszarem zainteresowania zamożnych klientów są zakupy odzieżowe, przy czym marki typu Chanel, Dolce & Gabbana, Georgio Armani, Gucci czy Louis Vuitton uznać należy za jedne z tańszych w kręgu zainteresowań najbardziej zamożnych klientów private banking. Ci interesują się takimi markami jak Jada Dubai, której buty kosztują ok. 23 mln dolarów amerykańskich”.
Nowe pokolenie bardziej cyfrowe
W trzeciej części książki autorki przedstawiły profil klienta zamożnego, a także charakterystykę osób zaangażowanych w proces jego obsługi. Sporo miejsca poświęciły coraz szerszemu wykorzystaniu nowych technologii w zakresie private bankingu. Jeden z istotnych czynników, powodujący przyspieszenie w tej dziedzinie, to fakt, że „coraz większa część z nich to osoby młode, które szybko wypracowały duże majątki (tzw. new-rich), a ich preferencje w zakresie obsługi zdecydowanie koncentrują się wokół zdalnych kanałów kontaktu zapewniających dostęp do informacji zawsze i wszędzie, na elastycznych zasadach. Kolejnym aspektem są dokonywane w ramach majątków transfery międzypokoleniowe. Szacuje się, że w najbliższych latach (w perspektywie do maksymalnie 2060 r.) aktywa o wartości ponad 50 bln dolarów amerykańskich będą przekazane kolejnym pokoleniom. Ich odmienne od starszego preferencje zdecydowanie wpłyną na przyspieszenie digitalizacji private banking. W szczególności młodzi klienci oczekują szybkiego dostosowywania się oferty banku do zmieniającego się otoczenia (a zatem i preferencji klientów), wysokiej responsywności i wysokiego stopnia personalizacji usług. Tymczasem badania pokazują, że prawie połowa młodych klientów private banking (poniżej 40. roku życia) nie jest zadowolona z „cyfrowej dojrzałości” obsługujących je podmiotów. Fakt ten będzie wpływał na dalsze przyspieszenie inwestycji w innowacje w tym obszarze bankowości”.
Autorki poruszają również temat do tej pory nieomawiany w literaturze krajowej, dotyczący ryzyka zaangażowania banku w proceder prania pieniędzy. Private banking może być szczególnie narażony na ten proceder, czego świadome już od wielu lat są instytucje nadzorujące rynek, zarówno amerykańskie jak i europejskie. O tym, że pranie pieniędzy jest ryzykowne dla banków, świadczą gigantyczne kary finansowe i poważny uszczerbek na ich wizerunku. Drastycznym przykładem, czym może się to skończyć, było zamknięcia na początku 2013 r. najstarszego szwajcarskiego prywatnego banku Wegelin po ponad dwóch stuleciach działalności. „Przykład ten pokazuje także – piszą autorki – coraz większe znaczenie tzw. sygnalistów (whistleblowers) w procesie identyfikacji nieprawidłowości zachodzących w bankach. Dużą rolę w przypadku Wegelin odegrały bowiem zeznania osób zaangażowanych w proceder, które ostatecznie zostały nagrodzone kilkunastomilionową nagrodą”.
Czwarta część to szczegółowa analiza rodzajów ryzyka, wiążącego się z obsługą klienta bankowości prywatnej – pod kątem bezpieczeństwa zarówno środków powierzonych bankowi, jak i funkcjonowania samego banku. „W relacjach banku z klientem fundamentalna jest dostępność doradcy, zarówno czasowa, jak i przestrzenna – w celu odbywania spotkań w miejscach wskazanych przez klienta. Kontakt osobisty jest bowiem wciąż ważnym wyznacznikiem obsługi zamożnych klientów. Doradca klienta powinien być wspierany przez doradców inwestycyjnych, produktowych, podatkowych oraz radców prawnych. Szczególna rola przypada doradcom inwestycyjnym, którzy koncentrują się na zarządzaniu aktywami finansowymi klienta” – piszą autorki.
Zysk nie za każdą cenę
„Private banking. Tradycja i nowoczesność w bezpiecznym wydaniu” to kompendium wiedzy o tym rynku, pokazujące jego oblicze do tej pory albo zaledwie szkicowane, albo w ogóle nie dostrzegane. Private banking znajduje się obecnie w kluczowym momencie, biorąc chociażby pod uwagę szybko rosnąca liczbę bardzo bogatych osób, także w Polsce, dokonujący się na całym świecie przełom pokoleniowy, rosnące skomplikowanie rynków finansowych czy rewolucję w wykorzystywaniu nowych technologii.
„Private banking i ogólnie finansowa oraz pozafinansowa obsługa zamożnych klientów nieustannie się zmieniają” – piszą Małgorzata Zaleska i Magdalena Kozińska.
„Pojawiają się nowe produkty, a te dotychczas uważane za niestandardowe przechodzą do kanonu oferty bankowości dla zamożnych, a czasem nawet są udostępniane coraz szerszemu gronu klientów. Zmieniają się także oczekiwania klientów co do zakresu i sposobu obsługi, co jest wyrazem zmiany pokoleniowej następującej wśród klientów private banking. Coraz istotniejsze stają się nowe technologie i innowacje, wobec których dotychczasowi klienci private banking często byli sceptycznie nastawieni”.
Co ciekawe, private banking był przez lata analizowany przede wszystkim pod kątem kumulowania zysków z inwestycji, poszerzania kierowanych do niego ofert i zaspakajania potrzeb klienta zamożnego. Obecnie – co mocno podkreślają autorki publikacji – coraz większego znaczenia nabiera kwestia bezpieczeństwa produktów i usług oferowanych klientom private banking.
Stanisław Koczot, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Bankowej”
Więcej informacji i komentarzy ze świata finansów i gospodarki czytaj w bieżącym wydaniu „Gazety Bankowej” (nr 05/2022), dostępnym także jako e-wydanie, także na iOS i Android
Szczegóły, jak zamówić e-wydanie „Gazety Bankowej”, kliknij tutaj