Opinie

Znajdą się chętni na miejsce po Brytyjczykach

Christopher Dembik

Christopher Dembik

Dyrektor ds. analizy makroekonomicznej Saxo Bank

  • Opublikowano: 5 sierpnia 2016, 12:46

  • Powiększ tekst

Wyzwaniem dla Unii Europejskiej będzie zajęcie wspólnego stanowiska wobec Wielkiej Brytanii – mówi Christopher Dembik, dyrektor ds. analiz makroekonomicznych w Saxo Banku

Jakie branże gospodarki odczują negatywne skutki Breksitu, a dla których może okazać się on korzystny?

W krótkiej perspektywie, firmy z Wielkiej Brytanii najsilniej odczują pogarszające się nastroje konsumentów oraz niepewność polityczną w UE. Wszystkie sektory, szczególnie eksporterzy, będą musiały zmierzyć się w nadchodzących kwartałach ze spadającymi przychodami. Wiele firm zrezygnuje z inwestycji, ponieważ nie będą wiedziały, jakie regulacje będą obowiązywały w relacjach z unijnymi partnerami. Jednak należy podkreślić, że gospodarka brytyjska jest jedną z najmocniejszych na świecie i będzie w stanie odbić się po osiągnięciu porozumienia z UE.

Jakie punkty w negocjacjach między UE a Wielką Brytania mogą okazać się najtrudniejsze?

Najprawdopodobniej będą istniały przynajmniej dwa obszary konfliktu: prawa paszportowe banków i brytyjskich instytucji finansowych oraz swobodny przepływ osób.

Tzw. paszport UE daje instytucjom finansowym duże prawa: pozwala w sposób nieograniczony operować na rynkach finansowych innych państw Wspólnoty. UE chyba nie pozwoli Brytyjczykom nadal z nich korzystać w takim stopniu jak do tej pory?

UE będzie z pewnością prowadzić twarde negocjacje i nie będzie skłonna zagwarantować praw paszportowych bankom UK. Wiarygodność UE zostałaby znacznie osłabiona, gdyby Wielka Brytania mogła liczyć na korzyści związane ze wspólnym rynkiem bez potrzeby poniesienia żadnej odpowiedzialności. Oznaczałoby to, że zwolennicy Breksitu mieli rację podczas kampanii. Dodatkowo, inni członkowie UE otrzymaliby sygnał, że istnieje możliwość odejścia od niektórych unijnych przepisów. Należy także pamiętać, że unijni negocjatorzy są świadomi faktu, że ograniczenie dostępu brytyjskich banków do unijnego rynku oznacza wielką biznesową szansę dla innych banków z UE – mogłyby one przejąć część rynku opuszczoną przez banki UK, zwłaszcza na polu prywatnej bankowości.

A swobodny przepływ osób? To jedno z najważniejszych praw UE…

Osiągnięcie szybkiego porozumienia w tym obszarze leży zarówno w interesie Wielkiej Brytanii jak i UE. W UK pracuje wielu obywateli z państw UE – zwłaszcza Polski i Francji. Z kolei, wielu obywateli brytyjskich przebywa w Hiszpanii, Irlandii i Francji. Zgodnie z danymi ONZ, w UE mieszka około 1,3 miliona Brytyjczyków. Biorąc to pod uwagę, porozumienie w tym obszarze jest kluczowe. Jeśli Londyn będzie dążył do ograniczenia swobodnego przepływu unijnych pracowników do UK, UE może wykonać identyczny krok w stosunku do Brytyjczyków mieszkających na kontynencie. Obaj partnerzy nie mają innego wyjścia - muszą osiągnąć szybkie porozumienie w tej kwestii.

Czy może się okazać, że właśnie ona będzie jedną z najważniejszych w negocjacjach UE z Wielką Brytanią?

Nie można wykluczyć, że kwestia swobodnego przepływu osób stanie się częścią globalnego pakietu oraz że Zjednoczone Królestwo, które posiada bardzo skutecznych negocjatorów, spróbuje użyć tego obszaru, aby osiągnąć swoje cele dotyczące praw paszportowych. UE musi poradzić sobie z brytyjskim nastawieniem “Dziel i rządź,” które Wielka Brytania reprezentuje w relacjach z Unią od samych początków istnienia bloku. Wyzwaniem dla UE będzie zajęcie wspólnego stanowiska wobec Wielkiej Brytanii, aby wypracować dla siebie najlepsze rozwiązania w negocjacjach.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych