Przepraszam, że rodzę przed 17 marca
Mówi się o nich różnie, jednak najczęściej stosowaną formą jest „Matki I kwartału” – tak zresztą same nazwały się matki, których pociechy przyjdą na świat w terminach do 17 marca 2013 r. Jest to bowiem graniczna data, po której narodziny dziecka będą równoznaczne z możliwością skorzystania z urlopu rodzicielskiego, który w praktyce wydłuża urlop macierzyński do okrągłych 12 miesięcy. Rząd pozostaje niewzruszony na ich postulaty twierdząc, że pewna data graniczna musiała po prostu zostać wyznaczona.
Sedno problemu
Całemu zamieszaniu wokół Matek I kwartału winna jest Ustawa o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Jej projekt z dnia 8 listopada 2012 r., wypracowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zakłada bowiem, że ustawa wejdzie w życie z dniem 1 września 2013 r. Teoretycznie, wszystkie pracujące kobiety, które urodzą po tym dniu, posiądą możliwość skorzystania z urlopu rodzicielskiego, który zsumowany z urlopem macierzyńskim sprawi, że w praktyce wydłuży się on do okresu 12 miesięcy. Praktycznie jednak możliwość skorzystania z tego przywileju rozszerzona została na wszystkie inne pracujące mamy, które z dniem wejścia ustawy w życie znajdować się będą na urlopie macierzyńskim. Finalnie więc z wydłużonego urlopu macierzyńsko - rodzicielskiego skorzystać będą mogły kobiety czynne zawodowo, które urodzą po 17 marca 2013 r. Kobiety, które poczną lub poczęły swoje pociechy do tego dnia podlegać będą przepisom, w których myśl, na urlopie macierzyńskim będą mogły przebywać ze swoimi pociechami przez jedyne pół roku.
Matki na barykadach
Kobiety, które swoje dzieci urodzą/urodziły w pierwszych 10 tygodniach roku zdecydowały się na rozpoczęcie protestu wobec, ich zdaniem, niesprawiedliwym postanowieniom rządu. Postulują, by z przywileju połączenia urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego skorzystać mogły wszystkie aktywne zawodowo kobiety, które zostały matkami od początku roku. Ich znakiem rozpoznawczym stały się fotografie ich własnych brzuchów w zaawansowanej ciąży, opatrzonych imieniem dziecka i terminem porodu lub podobnie opisane zdjęcia ich świeżo narodzonych pociech.
Oczywiście powstał także fanpage „Matki I kwartału 2013”, który polubiło do tej pory około 9,5 tysiąca użytkowników portalu społecznościowego Facebook. „Ta strona powstała w celu obrony praw naszych dzieci, które przyjdą na świat w pierwszym kwartale 2013 roku i zgodnie z pierwotnym projektem ustawy - Ustawa o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (projekt z dnia 8 listopada 2012 r.) opracowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej - nie zostaną objęte prawem do rocznego przebywania na urlopie rodzicielskim ze swoimi mamą lub tatą. Walczymy o to, by nasze dzieci były potraktowane sprawiedliwie, tak jak reszta rocznika 2013.” – piszą na swoim fanpage’u Matki I kwartału 2013.
Matki I kwartału napisały i udostępniły także list otwarty kierowany do Ministra Pracy i Polityki Społecznej – Władysława Kosiniak-Kamysz. Pod treścią petycji, w tym m.in. „Nasze dzieci, pomimo że urodzone w jednym roku, zostaną od dnia narodzin podzielone na dwie grupy – te, które miały szczęście przyjść na świat po drugiej połowie marca 2013 r. i będą mogły spędzić z mamą lub tatą dwa razy więcej czasu oraz te, które urodziły się w ciągu pierwszych dwóch i pół miesiąca 2013 r. i takiej szansy mieć nie będą - zostaną oddane do żłobka lub pod opiekę obcej osoby. Taki podział jest dla nich krzywdzący, zwłaszcza że inne ustawy np. o obowiązku szkolnym lub przepisy o tzw. „becikowym” dotyczą całych roczników dzieci bez względu na miesiąc narodzin. Nasze dzieci od dnia narodzin będą więc dyskryminowane, na co się nie zgadzamy i z czym walczymy. Zwłaszcza, że część z nas zgodnie z przepisami wprowadzającymi od stycznia 2013 r. kryterium dochodowe, nie otrzyma nawet „becikowego” dla nowo narodzonych obywateli – dyskryminacja jest więc podwójna… Rozwiązaniem jest przesunięcie terminu wejścia w życie przedmiotowej ustawy z dnia 1 września 2013 r. na dzień 10 czerwca 2013 r. Wtedy wszystkie dzieci urodzone w 2013 r. zostaną objęte nowymi przepisami o urlopie rodzicielskim.” - podpisało się do tej pory około 21 tysięcy osób.
Kwestia umowna
Matki I kwartału zarzucają dyskryminowanie ich pociech oraz krzywdzący charakter nowych przepisów. Można zrozumieć ich postulaty, szczególnie chęć spędzenia dłuższego czasu ze swymi dziećmi jednak… Rząd wykonał spory ukłon w stronę matek rodzących po 17 marca, one wcale nie musiały zostać objęte działającymi wstecz przepisami nowej ustawy. Dodatkowo objęcie zmienionymi regulacjami wszystkich matek rocznika 2013 kosztowałoby dodatkowo około 400-500 mln zł. Z drugiej strony, jeśli ustawą objęte
zostałyby matki rodzące między 1 stycznia, a 17 marca 2013 r., to dlaczego nie objąć nią matek IV kwartału 2012r, następnie III i II kwartału itd. Pamiętać należy, że termin wejścia w życie ustawy jest mocno umowny, więc mógł zostać wyznaczony na zupełnie inny dzień np. 10 czerwca 2014, tak by nowe postanowienia objęły cały rocznik 2014, co obaliłoby argumenty o segregacji dzieci, krzywdzie i dyskryminacji – pytanie tylko, czy chcą tego matki I kwartału.